.

.

niedziela, 5 września 2010

Zwycięski pochód Oli

Ola Lau w niesamowitym stylu odniosła swój pierwszy sukces w nowym sezonie rozgrywek tenisa stołowego. Wygrała I Wojewódzki Turniej Kwalifikacyjny w kategorii kadet (junior młodszy) tracąc w całym turnieju zaledwie jednego seta. Jako jedyna z Nadwiślanina Płock uzyskała awans do turnieju półfinałowego przed I Ogólnopolskim Turniejem Kwalifikacyjnym, potwierdzając swoją dominującą pozycję na Mazowszu wśród rówieśniczek.

O braku odrobiny szczęscia mogą powiedzieć Sylwia Szelkowska, która zajęła miejsce tuż za pierwszą szóstką premiowaną awansem do półfinału rozgrywek i Ania Wereszczaka, która mimo przegrania zaledwie jednej gry nie miała szansy powalczyć o miejsca premiowane awansem. Wszystkie jednak zawodniczki Nadwiślanina wywalczyły swoje najwyższe miejsca na WTK-u kadetek, z tym że Ola i Kasia powtórzyły swoje poprzednie sukcesy.

Ola rozstawiona w losowaniu z numerem jeden kolejno pokonywała swoje rywalki stosunkiem 3:0 - Natalię Szmigiel z JBB Start Łyse, Katarzynę i Dominikę Rosłaniec (obie z Puznówki). Seta oddała dopiero w półfinale przeciwko Beacie Kogut. W finale, gdzie nie obyło się bez emocjonujących setów rozstrzyganych po grze na przewagi Aleksandra pokonała Monikę Klimczak z Returnu Piaseczno 3:0 (12-10, 18-16, 11-6).


Ola Lau walczy w finale I WTK kadetek


Pierwsze sześcioro zawodników i zawodniczek z WTK-ów uzyskiwało awans do półfinałów przed Ogólnopolskim Turniejem Kwalifikacyjnych. Ola awans ten wywalczyła i przez chwilę w Wyszogrodzie wydawało się, że Nadwiślanin może mieć aż trzy reprezentantki na tym szczeblu rozgrywek. Do pierwszej szesnastki turnieju pewnie weszły bowiem Sylwia Szelkowska (pokonując 3:0 Aleksandrę Karasek z Nadwiślanina Słubice) i Katarzyna Bagrowska (po zwycięstwie 3:0 nad Karoliną Nowak z KS Puznówka 1996).

Potem jednak zaczęły się schody. Sylwii, mimo bardzo dobrej gry, nie udało się pokonać Patrycji Piętki z GTKS Wiązowna (płocczanka przegrała 2:3, w ostatnim secie 8-11) w pierwszej rundzie turnieju głównego. Potem jednak pokonała Monikę Jałowiecką z Bogorii Grodzisk Maz. (3:2), której uległa dzień wcześniej i uzyskała w ten sposób szansę gry o pierwszą szóstkę zawodów. Jednak w pojedynku ze swoją dobrą znajomą z Alfy Gostynin - Lidią Durmaj, uległa 1:3. W meczu o 7. miejsce, najlepsze z niepremiowanych awansem, Sylwia pokonała Klaudię Ciesielską z KS Ożarowianka 3:0.



Katarzyna Bagrowska podczas wyszogrodzkiego WTK

Tymczasem Kasia Bagrowska również toczyła zacięty bój o awans do pierwszej szóstki zawodów. Pokonała 3:1 starszą od siebie Kingę Kalisz z Ożarowianki, ale uległa starszym od siebie Aleksandrze Piętce (1:3) z GKTS Wiązowna oraz Dominice Rosłaniec (2:3) i zakończyła udział w turnieju na miejscach 9-12, powtarzając w ten sposób swój wynik z ostatniego WTK kadetek w ubiegłym sezonie.

Tylko trzy sety i jeden pojedynek przegrała w niedzielę w Wyszogrodzie Ania Wereszczaka. Zaczęła od pewnej wygranej 3:0 (11-4, 11-8, 11-9) z niestowarzyszoną zawodniczką - Katarzyną Wolską. Tak się jednak złożyło, że przegrana w kolejnym w meczu przeciwko Monice Jałowieckiej (0:3 - 7-1, 1-11, 5-11) pozbawiła płocczankę możliwości gry o wyższe cele, tj. wyeliminowała ją z pierwszej szesnastki turnieju. Zawodniczce Nadwiślanina pozostało jedynie pokonać trzy kolejne przeciwniczki i uplasować się w najwyższym w tym momencie do osiągnięcia przedziale miejsc 17-20 (podobnie jak Ola w sobotę), poprawiając w ten sposób swój najlepszy wynik w tej kategorii wiekowej. W drodze do tego przedziału miejsc Ania pokonała 3:0 kolejno: Martę Siemieńską z Olimpijczyka Jeżewo (11-9, 11-7, 11-7), Klaudię Rokicką z KS Puznówka 1996 (11-4, 11-7, 11-8) i na koniec Natalię Szmigiel z JBB Start Łyse (11-1, 11-7, 11-6).
Kasi i Ani pozostają jeszcze dwa sezony startów w kadetkach (poza bieżącym), w przeciwieństwie do Sylwi i Oli, które w tej kategorii wiekowej startują ostatni rok.

Brak komentarzy: