.

.

środa, 28 października 2009

Pięć tysięcy wejść

Niedługo po pierwszej rocznicy funkcjonowania bloga, który został uruchomiony 17 października 2008 roku, licznik na stronie wybił pięć tysięcy wejść. Daje to około 13 odwiedzin dziennie. Może się to wydawać mało, ale dla nas jest dużo zważywszy, że blog dotyczy dość specyficznej i niszowej problematyki. Dziękujemy wszystkim, którzy odwiedzają nas regularnie i nieregularnie oraz zapraszamy do dalszych odwiedzin!


Najwięcej razy jednego dnia odwiedzono stronę 10 listopada 2008 roku - 85 razy. Dotychczasowy tegoroczny rekord dzienny to 75 wejść 4 października. Miesiącem, w którym najczęściej nas odwiedzono był marzec tego roku (551 wejść). Oczywiście najwięcej odwiedzało nas internautów z województwa mazowieckiego (71 %).

wtorek, 27 października 2009

Wysoko na początek

Od wysokiej porażki 1:9 z Mazovią Mińsk Maz. rozpoczęły swą przygodę w II lidze tenisa stołowego zawodniczki Nadwiślanina BS Mazowsze Płock. Jedyny punkt absolutnych drugoligowych debiutantek zdobyła Katarzyna Bagrowska pokonując 3:2 starszą od siebie o cztery lata Marlenę Mróz. Po pierwszej kolejce płocczanki zajmują ostatnie miejsce w tabeli.

Skład Nadwiślanina w inauguracyjnym meczu II ligi kobiet.
Od lewej: Anna Wereszczaka, Aleksandra Lau,
Sylwia Szelkowska, Katarzyna Bagrowska

Mazovia w ubiegłym sezonie w charakterze beniaminka zajęła piąte miejsce w drugiej lidze. W tym sezonie do zespołu dołączyła Marzena Biaduń z Naprzodu Tremet Skórzec. W poprzednim klubie była liderem w swoim drugoligowym zespole, który nie zgłosił się do bieżących rozgrywek.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że rywalki
płocczanek
w swoim debiucie w II lidze
również przegrały 1:9. Od lewej: Marlena Mróz,
Aneta Zgódka, Kartarzyna Krusiewicz,
Aneta Janisiewicz i Marzena Biaduń

To właśnie na Biaduń trafiła w pierwszej grze Aleksandra Lau i od razu stało się jasne, to co można było przewidzieć, że młode płocczanki niewiele będą mogły zdziałać w inauguracyjnym meczu. Mimo różnicy klasy, dziewczęta z Nadwiślanina dzielnie walczyły o każdą piłkę i wytrzymywały momentami bardzo długie wymiany topspinowe.

Nagroda za taką postawę spotkała je bardzo szybko, bo już w trzecim pojedynku meczu, pierwszego seta w historii drugoligowych rozgrywek kobiet Nadwiślanina Płock zdobyła Sylwia Szelkowska. Po minimalnym przegraniu pierwszego seta na przewagi (10:12) z Anetą Janisiewicz, płocczanka wygrała drugiego i do końca pojedynku toczyła wyrównaną, ale też i wyczerpującą walkę z doświadczoną przeciwniczką, w minionym sezonie rakietką numer 1 Mazovii. Do sprawienia niespodzianki zabrakło Sylwi rozważnego rozegrania końcówek dwóch ostatnich setów.

Po takim preludium można było mieć nadzieje na ugranie choćby kilku setów w grach podwójnych. Niestety, Oli Lau przydarzyło się nieszczęście - rozkleiła się rakietka. Swojej rakietki użyczyła liderce płocczanek Ania Wereszczaka, sama rozgrywając pozostałe pojedynki swoją starą deską. Trudno zrzucać winę za porażkę w takim meczu na rakietkę, ale z pewnością fakt wymiany rakietek miał swój negatywny psychologiczny wpływ na dalszą grę Oli i Ani. Mimo to w trzecim secie Sylwia i Ola nawiązały walkę z Biaduń i Mróz w grze deblowej. Niestety po uzyskaniu prowadzenia 7:3 nie wykazały się konsekwentną grą, przegrywając seta i cały pojedynek.

W ostatniej serii gier płocczanki bardzo chciały zdobyć choć jeden honorowy punkt za wygrany mecz. Na pierwszym stole, Oli nie udało się jednak przełamać Janisiewicz, choć w dwóch ostatnich setach była blisko. Sztuka ta udała się za to Katarzynie Bagrowskiej, która pokonała Marlenę Mróz 3:2, wpisując się na karty historii klubu. Kasia wygrała dzięki zachowaniu zimnej krwi w piątym decydującym secie, choć mogła mogła pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść już wcześniej, prowadziła bowiem w setach już 2:1. Co ciekawe, jej rywalka w pierwszej rundzie w ubiegłym sezonie zebrała aż 20 punktów rankingowych za wygrane mecze w II lidze.

Inauguracja zatem za Nadwiślaninem. Młode dziewczyny poznały smak drugoligowego ping-ponga, styl gry, a wysoka porażka z pewnością nie znięchęciła ich do dalszej rywalizacji, a wręcz przeciwnie.


25 października 2009 r.
MKS Mazovia Mińsk Mazowiecki
– MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze
Płock 9:1

Marzena Biaduń – Aleksandra Lau 3:0 (5, 3, 6), Katarzyna Krusiewicz – Katarzyna Bagrowska 3:0 (4, 8, 6), Aneta Janisiewicz – Sylwia Szelkowska 3:1 (10, 7, -8, 8), Marlena Mróz – Anna Wereszczaka 3:0 (6, 5, 9), Biaduń/Mróz – Lau/Szelkowska 3:0 (3, 5, 9), Krusiewicz/Janusiewicz – Bagrowska/Wereszczaka 3:0 (6, 2, 3), Biaduń – Szelkowska 3:0 (7, 8, 3), Aneta Zgódka – Wereszczaka 3:0 (1, 6, 9), Janusiewicz – Lau 3:0 (3, 9, 8), Mróz – Bagrowska 2:3 (-5, 7, -5, 7, -8).
Pozostałe wyniki I kolejki: Return Piaseczno - Broń Radom 3:7, Olimpijczyk Jeżewo - Spójnia II Warszawa 7:3, JBB Start Łyse - Warmia III Lidzbark Warmiński 7:3.

sobota, 24 października 2009

Poza pierwszą czwórką, ale dobrze

Dwie zawodniczki tuż poza pierwszą czwórką turnieju, poprawienie wyniku przez dwie z trzech startujących to w skrócie dorobek dziewcząt Nadwiślanina Płock w II Wojewódzkim Turnieju Kwalifikacyjnym młodziczek.
Swój wynik z I WTK poprawiły Wiktoria Ziemkiewicz i Anna Wereszczaka. Niestety, nie udało się Katarzynie Bagrowskiej i nie powtorzyła sukcesu z I WTK w Wyszogrodzie, gdzie zajęła trzecie miejsce, ale nie zawsze się wygrywa. Zawody rozegrano w Nasielsku, wystartowalo 36 dziewczynek.

Kasi Bagrowskiej niewiele zabrakło do pierwszej czwórki turnieju

Mimo to Kasia i Ania znalazły się tuż za pierwszą czwórką zawodów, ostatecznie sklasyfikowane na miejscach 5-8. To i tak dla nich duże osiągnięcie, bo w kategorii młodziczek grają przeciw rok starszym zawodniczkom.

Mocno szczęśliwa z turnieju, jak zaczyna wszystkich do tego przyzwyczajać, wróciła Wiktoria, która poprawiła swój wynik o jeden przedział miejsc. Podczas pierwszego WTK była tuż za pierwszą 16 turnieju (miejsce 17-20), podczas drugiego WTK w szesnastce się już zmieściła, bo zakończyła zawody na miejscu 13-16.

O wyższą lokatę przegrała z Magdaleną Domańską z Bogorii Grodzisk Mazowiecki, ale wcześniej uległa też Katarzynie Bagrowskiej, która stanęła dziewięcioletniej Wiktorii na drodze do pierwszej ósemki zawodów. Wcześniej, najmłodsza reprezentantka Nadwiślanina pewnie pokonała m.in. Magdalenę Przesmycką z Returnu Piaseczno.

Ania w drodze do lokaty tuż za pierwszą czwórkę pokonała Milenę Kacprzak z UKS Bielany 273 Warszawa i Katarzynę Rosłaniec z KS Puznówka 1996. W meczu o wejście do półfinalu uległa 0:3 Adriannie Adamczyk z Nadwiślanina Słubice. Ania może jednak być zadowolona z wyniku, bowiem poprawiła się w stosunku do poprzedniego turnieju aż o dwa przedziały miejsc.

Tymczasem Kasia trudną przeprawę miała już w drugim meczu, kiedy naprzeciwko niej stanęła również zawodniczka ze Słubic - Aleksandra Karasek. Po pewnym wygraniu pierwszego seta, zaczęły się schody, a pojedynek został rozstrzygnięty na korzyść płocczanki dopiero w piątym secie.

Potem Kasi przyszło się zmierzyć z Julią Kacprzak z Bielan i znów mecz miał pięć setów, tym razem jednak triumfowała rywalka Kasi. Julia bardzo się cieszyła ze zwycięstwa, które po kolejnym zwycięstwie nad Karoliną Nowak z Puznówki przekuła na drugie miejsce w turnieju.

W II WTK w Nasielsku startowali również chłopcy z Nadwiślanina - Adam Fuz i Bartosz Skalski. W bardzo silnej i dużo liczniejszej (67) stawce zawodników poradzili sobie całkiem nieźle - Adam był niedaleko pierwszej szesnastki (21-24) a Bartoszowi niewiele zabrakło by znaleźć się w pierwszej 32. Zajął miejsce w przedziale 33-48.

Zaczynają w II lidze!

W niedzielę 25 października tenisistki stołowe Nadwiślanina BS Mazowsze Płock rozpoczną pierwszy raz w historii klubu rozgrywki w II lidze kobiet. O godz. 11.00 zagrają w Mińsku Mazowieckim przeciwko tamtejszej Mazovii.

Trener zespołu Grzegorz Lipczyński do ostatniej chwili w tajemnicy utrzymuje skład jaki wyruszy na podbój drugoliwych stołów. Wiadomo, że w kadrze ma siedem zawodniczek w kolejności według rankingu przed rozgrywkami: Urszula Ziemkiewicz, Aleksandra Lau, Sylwia Szelkowska, Katarzyna Bagrowska, Anna Wereszczaka, Wiktoria Ziemkiewicz i Dominika Wolińska. Wiadomo na pewno, że do Mińska nie pojedzie Dominika, która jest chora i od kilku dni nie uczestniczyła w treningach.

W pierwszej rundzie Nadwiślanina czekają kolejno pojedynki:

8 listopada, godz. 11.00, Płock
Nadwiślanin BS Mazowsze - Return Piaseczno

11 listopada, godz. 11.00, Łyse
Start Łyse - Nadwiślanin BS Mazowsze

29 listopada, godz. 11.00, Płock
Nadwiślanin BS Mazowsze - Olimpijczyk Jeżewo

6 grudnia, godz. 11.00, Warszawa
Spójnia II Warszawa - Nadwiślanin BS Mazowsze

13 grudnia, godz. 11.00, Płock
Nadwiślanin BS Mazowsze - Warmia III Lidzbark Warmiński

20 grudnia, godz. 11.00, Radom
Broń Radom - Nadwiślanin BS Mazowsze

Mała gwiazdeczka wygrywa!

Najnowszy i najmłodszy "nabytek" Nadwiślanina - Wiktoria Ziemkiewicz nie miała sobie równych podczas I Wojewódzkiego Turnieju Kwalifikacyjnego żaczek (rocznik 1999 i młodsze) rozegranego w Warszawie. Młodsza o rok od najstarszych w tej kategorii wiekowej, niespodziewanie sprawiła niezłe lanie swoim rywalkom, wygrywając bezapelacyjnie turniej.

Wiktoria podczas turnieju na obiektach warszawskiej Spójni nie tylko zadziwiła osiągniętym wynikiem, ale także stylem gry. W decydujących pojedynkach nie dała szans przeciwniczkom z Piaseczna - Marcie Zdanowskiej i Marysi Saganowskiej, prezentując bez dwóch zdań lepszy i skuteczniejszy ping-pong.

Wiktoria rozgrywa w Nadwiślaninie pierwszy sezon po tym jak przeniosła się do SP 20 w Borowiczkach. Wcześniej trenowała w Victorii Płock, stąd gloria i chwała rozkłada się na dwa płockie kluby.

Nadwiślanin Płock może się pochwalić jeszcze jednym sukcesem podczas warszawskiego turnieju. Drugie miejsce wśród chłopców zajął Mateusz Lau, niewątpliwie podążając śladmi swojej starszej siostry - Aleksandry, osiemnastej młodziczki w Polsce w ubiegłym sezonie.
Dobrze zaprezentoał się w Warszawie Piotr Grzelak, ocierając się o walkę o najwyższe miejsca. Ostatecznie zajął wysoką pozycję w przedziale 9-12. Ale sukcesy jeszcze przed nim, podobnie, jak przed Dominiką Wolińską, która zajęła miejsce 17-20 (startowały 32 zawodniczki). Miejsce w przedziale 21 - 24 jej klubowy kolega Jakub Żeberkiewicz (startowało 40 zawodników).

wtorek, 20 października 2009

Złotka i sreberka

Dziewczęta Nadwiślanina Płock wywalczyły zlote medale w kategorii żaczek i srebrne w kategorii młodziczek podczas drużynowych mistrzostw województwa mazowieckiego Uczniowskich Klubów Sportowych. Turniej w Jeżewie był bardzo pomyślny dla płockiego klubu. Złote medale zdobyli także chłopcy młodsi Nadwiślanina.
Dla Wiktorii Ziemkiewicz (9 l.) był to debiut w rozgrywkach Uczniowskich Klubów Sportowych. I od razu "zgarnęła" złoto wraz z Dominiką Wolińską (10 l.). Dominika debiutowała na UKS w ubiegłym roku, zdobywając złoto w charakterze zawodniczki rezerwowej. Zagrała wówczas w jednym meczu.

Jej ówczesne koleżanki z drużyny Katarzyna Bagrowska i Anna Wereszczaka to już "stare wygi" w rozgrywkach UKS. Podczas debiutu dwa lata temu w kategorii żak zdobyły drugie miejsce ulegając w finale dziewczętom z UKS 273 Warszawa Alicji Dys i Julii Kacprzak. Potem był półfinał w Kocudzy, gdzie zajęły 5 miejsce. Prawdziwą jednak przygodę zakończoną zdobyciem tytułu wicemistrzyń Polski przeżyły w ubiegłym sezonie. Teraz w starszej kategorii wiekowej znów zaczęły od srebra i znów po przegranej z warszawiankami.

W meczu finałowym nie obyło się bez emocji. Płocczanki w grze deblowej prowadziły 10:9 w piątym decydującym secie, ale zabrakło zimnej krwi i przegrały go 10:12. Mecz mogły już jednak rozstrzygnąć wcześniej na swoją korzyść. Ania Wereszczaka w meczu z Alicją Dys prowadziła już 9:4 w czwartym secie, którym mogła zakończyć pojedynek, ale nieoczekiwanie zmieniła styl gry i grająca równo warszawianka wygrała seta, potem drugiego i cały pojedynek. Ostatecznie płocczaki przegrały finał 2:3, ale do domu przywiozły imponujący puchar i kwalifikację do półfinałowego turnieju w Kocudzy.

Dziewczęta pojadą w Lubelskie wraz z kolegami z klubu, chłopcami młodszymi, Mateuszem Lau i Piotrem Grzelakiem, którzy w Jeżewie również wywalczyli złoto!
Gratulacje!