.

.

środa, 30 września 2009

Dziewczęta Nadwiślanina Płock w II lidze!!!

Stało się! Dziewczęta Nadwiślanina Płock pokonały w drugim meczu barażowym o II ligę MOZTS Alfę Gostynin 7:3 i tym samym rozstrzygnęły dwumecz na swoją korzyść, uzyskując w ten sposób prawo gry w II lidze kobiet w sezonie 2009/2010!


Świeżo upieczone zawodniczki II ligi tenisa stołowego. Od lewej: Urszula
Ziemkiewicz, Katarzyna Bagrowska, Anna Wereszczaka, Wiktoria Ziemkiewicz, Sylwia Szelkowska i kapitan zespołu - Aleksandra Lau


Dzieki zwycięstwu 7:3 w Gostyninie w rewanżu w Płocku wystarczyło zwyciężyć w czterech grach. Pierwszą wygrała pewnie Urszula Ziemkiewicz pokonując 3:0 Lidię Durmaj. Nie pozostawiła tym samym wątpliwości co do tego, że jej porażka z tą samą zawodniczką tydzień temu była jedynie wypadkiem przy pracy.

Zawodniczki Alfy Gostynin dzielnie walczyły do samego końca baraży

Drugi punkt w meczu zdobyła Aleksandra Lau, która również nie miała większych problemów z pokonaniem Magdy Karpińskiej. Zwycięstwo w trzeciej grze nie było już tak oczywiste. Sylwia Szelkowska pokonała, co prawda 3:0, swoją odwieczną rywalkę Anną Zawitowską, ale w drugim secie gostyninianka bliska była przełamania passy płocczanki. Kto wie, jakby potoczył się ten pojedynek dalej i cały mecz, gdyby w grze na przewagi górą była zawodniczka Alfy.

Czwartego punktu nie udało się zdobyć Katarzynie Bagrowskiej, której nie zdołała drugi raz sprawić niespodzianki w meczu z Karoliną Garstką. Płocczanka wygrała pierwszego seta 11:8, w drugim walczyła na przewagi, ale niespodziankę zostawiła sobie na drugą część meczu z Alfą.

W takiej sytuacji przy stanie 3:1 dla Nadwiślanina, wyścig o zdobycie czwartego, decydującego o awansie punktu meczowego, rozpoczął się w grach podwójnych. Szybciej skończyły na drugim stole Ola z Sylwią pokonując Annę Zawitowską z Katarzyną Marciniak. Ale ta wygrana, podobnie jak na pierwszym stole, na którym walczyła Kasia z Urszulą Ziemkiewicz przeciw Garstce i Durmaj, nie była taka pewna. Oba pojedynki rozstrzygnęły się w drugich setach w walce na przewagi. Zarówno na pierwszym stole, jak i drugim sety te skończyły się wynikiem 13:11 dla płocczanek.

W ciągu kilku minut okazało się, że to płocczanki zagrają w II lidze i że nie przegrają tego meczu, bo już zdobyły 5 punktów - liczbę gwarantującą remis. Dlatego trener Grzegorz Lipczyński mógł dokonać zmian. Na pierwszym stole przeciw Garstce zagrała Anna Wereszczaka (niestety bez niespodzianki), a na drugim zadebiutowała w barwach Nadwiślanina dziewięcioletnia Wiktoria Ziemkiewicz... córka Urszuli.

Gdy Ania starała się nawiązać walkę z Garstką, na drugim stole Ola Lau pewnie zdobyła szósty punkt meczu dla Nadwiślaninia pokonując Annę Zawitowską. Zatem przed ostatnią serią gier pojedynczych zwycięstwo płocczanek było już przesądzone. Ale i tak Wiktoria nawiązała niesamowitą walkę ze studentką z Gostynina Katarzyną Marciniak, trzeciego ostatniego seta przegrywając dopiero 13:15!

Tymczasem na pierwszym stole Kasia sprawiła, zostawioną na deser, niespodziankę i pokonała 3:2 Lidię Durmaj. W piątym, decydującym secie młodziczka z Płocka przegrywała już 5:10, ale zachowała na tyle zimnej krwi by rozstrzygnąć seta i pojedynek w grze na przewagi, wygrywając go 13:11.

Tym samym dziewczęta Nadwiślanina Płock nie tylko zapewniły sobie udział w rozgrywkach II ligi MOZTS, ale także po raz drugi w przekonującym stylu pokonały swoje rywalki zza miedzy.


Płock, 30 września 2009 r.
Nadwiślanin Płock - Alfa Gostynin 7:3

Urszula Ziemkiewicz - Lidia Durmaj 3:0 (11-7, 11-3, 11-4), Aleksandra Lau - Magda Karpińska 3:0 (11-6, 11-3, 11-7), Katarzyna Bagrowska - Karolina Garstka 1:3 (11-8, 12-14, 4-11, 9-11), Sylwia Szelkowska - Anna Zawitowska 3:0 (11-9, 12-10, 11-5), U. Ziemkiewicz/Bagrowska - Durmaj/Garstka 3:0 (11-9, 13-11, 11-7), Lau/Szelkowska - Katarzyna Marciniak/Zawitowska 3:0 (11-7, 13-11, 11-6), Anna Wereszczaka - Garstka 0:3 (7-11, 3-11, 8-11), Lau - Zawitowska 3:0 (11-7, 13-11, 11-3), Bagrowska - Durmaj 3:2 (11-4, 9-11, 8-11, 11-9, 13-11), Wiktoria Ziemkiewicz - Marciniak 0:3 (9-11, 8-11, 13-15).

Brak komentarzy: