.

.

środa, 20 lutego 2013

Kasia przyzwoicie w Czechach. Ania wygrywa WTK po raz drugi. Debiuty skrzatów. Zuzia najlepsza w żakach

Kasia Bagrowska zajęła miejsce 17-32. wśród kadetek, które wzięły udział w rozgrywanym w Hodoninie w Czechach turnieju Premium Junior Circuit, Otwartych Mistrzostwach Czech Juniorów i Kadetów. Płocczanka reprezentowała Polskę już po raz czwarty. Tymczasem w Wieliszewie, drugie z rzędu zwycięstwo w Wojewódzkim Turnieju Kwalifikacyjnym kadetek stało się udziałem Ani Wereszczaka, która w finale turnieju pokonała 3:2 wicemistrzynię Polski młodziczek sprzed dwóch lat, Dianę Wrzosek z GLKS Nadarzyn. Czwarta na WTK-u była Dominika Wolińska. Obok kadetek i kadetów w Wieliszewie zagrały także dzieci w kategorii skrzat (do lat 8). Nadwiślanina reprezentowało aż siedmioro najmłodszych adeptów tenisa stołowego. Dzień wcześniej w III WTK rywalizowali żacy. Najlepiej spisała się Zuzanna Rajchman zajmując miejsce 5-8. Najlepszy z chłopców - Igor Modzelewicz sklasyfikowany został na miejscu 9-12.

Katarzyna Bagrowska
Kasia w Hodoninie była rozstawiona z numerem 17. w gronie 60 uczestniczek międzynarodowych mistrzostw Czech. W grupie eliminacyjnej zaczęła od dość gładkiego pokonania Turczynki Cansu Cengiz, by w drugiej serii gier po walce ulec numerowi jeden w swojej grupie, Chorwatce Matei Ombli, nieznacznie wyprzedzającej ją w światowym rankingu. Płocczanka przed turniejem w Czechach była 89. w świecie, Chorwatka, 85. W ostatniej grze eliminacyjnej Bagrowska bez problemu pokonała Angielkę Emily Bolton, która w trzech setach gry z Polką uzbierała zaledwie 11 punktów. 

W pojedynku kończącym zmagania w grupie płocczanki, dość sensacyjnie Cengiz pokonała Omblę 3:0 i aby ustalić kolejność, w ruch poszły ołówki i kalkulatory sędziów. Ponieważ trzy zawodniczki - Chorwatka, Turczynka i Polka, wygrały po dwie potyczki i wszystkie zakończyły się wynikami 3:0, o kolejności zadecydowała liczba wygranych piłek. Tutaj płocczanka była najlepsza. Dwa przegrane sety z Chorwatką zakończyły się minimalną różnicą piłek (dwie) a jeden różnicą trzech. Dzięki wysokim wygranym w setach gry z Turczynką płocczanka miała najlepszy bilans małych punktów i to ona wyszła ze swojej grupy na pierwszym miejscu.

Niestety w pierwszej rundzie turnieju głównego, po wygraniu pierwszego seta, Kasia nie sprostała  reprezentantce Białorusi. Lizaveta Tsikhanava okazała się za  szybka dla płocczanki, która musiała pożegnać się z turniejem głównym już w pierwszej rundzie. W kategorii kadet tylko jedna zawodniczka z Polski awansowała do drugiej rundy Czech Cadet & Junior Open.

Również w turnieju gry podwójnej Kasi występującej w parze z Katarzyną Hennig z Chełmna, szczęście nie dopisało. Dziewczęta już w pierwszej rundzie trafiły na rozstawionego z numerem czwartym rosyjskiego eksportowego debla Daria Chernoray/Valeria Bagapova. Mimo to postawiły rywalkom bardzo trudne warunki. Pierwszego seta wygrały pozwalając faworyzowanym rywalkom na zdobycie zaledwie trzech punktów. Potem w trzecim secie pokonały rywalki w walce na przewagi. Partia ta jednak kosztowała je tyle wysiłku, że w dwóch pozostałych setach nie były w stanie zatrzymać Rosjanek i choć zapachniało sensacją to do dalszej fazy turnieju awansowały faworytki.  

Był to już czwarty start Kasi na turnieju zaliczanym do światowego cyklu ITTF. W poprzednim na Słowacji zajęła dokładnie takie same miejsca jak w Czechach, również wygrywając grupę eliminacyjną. Ale na Słowacji była większa frekwencja i 1/16 to były drugie rundy zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej.  W czerwcu w Cetniewie na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Kasia była druga w grupie eliminacyjnej, a potem nie przeszła pierwszych rund w singlu (1/32) i w deblu (1/16). Podczas debiutu dwa lata temu, również w Cetniewie, Kasia nie awansowała do turnieju głównego, odpadając w drugiej rundzie turnieju pocieszenia, jak również odpadła w pierwszej rundzie turnieju gry podwójnej. Zatem w Czechach nie zagrała ani lepiej, ani gorzej niż podczas swoich najlepszych startów na turniejach ze światowego cyklu. Tymczasem reprezentacja Polski wywiozła z Hodonina trzy medale - złoty drużyny juniorek i dwa brązowe - w grze podwójnej juniorek i w grze pojedynczej kadetów.

Ania Wereszczaka
Kiedy Kasia kończyła rywalizację w Czechach, swój drugi triumf w Wojewódzkim Turnieju Kwalifikacyjnym kadetek, tym razem rozegranym w Wieliszewie, święciła Ania Wereszczaka. Płocczanka zapewniła sobie tym samym awans do Ogólnopolskiego Turnieju Kwalifikacyjnego, który odbędzie się w drugi weekend marca w Lidzbarku Warmińskim. Na tym szczeblu rozgrywek jest już Kasia, która utrzymała się na poprzednim OTK, zdobywając miejsce na podium. W Wieliszewie o podium otarła się natomiast Dominika Wolińska, rok młodsza od najstarszych kadetek.

W Wieliszewie Dominika Wolińska uzyskała swój najlepszy wynik w kategorii kadetek. Jeszcze nigdy nie była tak blisko indywidualnego podium
Rozlosowane do dwóch różnych połówek tabeli turniejowej III WTK kadetek płocczanki, po "kosiły" kolejne rywalki, choć nie obyło się bez problemów. W pierwszej grze bardzo trudne warunki Annie Wereszczaka postawiła Milena Kacprzak z UKS Pocisk Śródmieście 38 Warszawa. Mimo, że w pierwszym secie płocczanka prowadziła nawet 9:0, cały pojedynek rozstrzygnęła na swoją korzyść dopiero w pięciu partiach. Potem jednak udowodniła, że był to przysłowiowy wypadek przy pracy. Kolejne rywalki pokonywała stosunkiem setów 3:0, by pierwszego seta oddać dopiero w półfinale przeciwko Bożek.

Pojedynek finałowy WTK kadetek w Wieliszewie
Dramaturgia i poziom finału godny był czołówki krajowej. O ile Anna Wereszczaka puka do tej czołówki od kilku sezonów, o tyle Diana Wrzosek znajduje się w niej od lat. Pierwsze jednak dwa sety należały w całości do Ani. W dwóch kolejnych Diana Wrzosek momentami niemal zmiatała ze stołu nadwiślankę, która długo nie mogła znaleźć recepty na ataki mocnym i bardzo rotacyjnym topspinem rywalki. Piąty set ułożył się jednak po myśli Anny Wereszczaka. Szybko zdobyła prowadzenie 7:2. Rywalka jednak doszła do stanu 6:7 i zaczęła się emocjonująca końcówka - wymiana punkt za punkt. Gdy jednak stan rywalizacji brzmiał 10:8 dla Anny Wereszczaka, zawodniczka Nadwiślanina w drugiej piłce setowej zdecydowała się na zaskakujący atak po serwisie rywalki i trafiając w stół rozstrzygnęła rywalizację na swoją korzyść.

W cieniu zwycięstwa Anny Wereszczaka znakomity występ, najlepszy na WTK w swojej karierze, zanotowała Dominika Wolińska z Nadwiślanina. Drogę do pierwszej czwórki imprezy otworzyła jej pewna wygrana 3:0 nad rozstawioną z numerem czwartym Aleksandrą Wojtczak z UKS Budki Piaseckie. W półfinale płocczanka nie dała jednak rady turniejowej jedynce, Dianie Wrzosek, choć urwała utytułowanej rywalce seta. Niestety, nadwiślanka nie została nagrodzona za swoją postawę miejscem na podium. Mimo nawiązania walki w pierwszych dwóch setach, w pojedynku o III miejsce musiała uznać wyższość Weroniki Bożek.

Równolegle z zawodami kadetów w hali w Wieliszewie rozegrano turniej skrzatów, najmłodszej kategorii wiekowej dla ośmiolatków i młodszych. W zmaganiach tych debiutowało aż sześcioro adeptów dyscypliny reprezentujących Nadwiślanina Płock. Najwięcej z płockich skrzatek ugrała Julia Czubakowska, która miała "największe" z nich doświadczenie - startowała w II WTK skrzatów. W Wieliszewie zwyciężyła aż w trzech grach i została sklasyfikowana na piątym miejscu. Jej koleżanki Basia Nowakowska i Oliwia Kozakiewicz wygrały po jednym pojedynku i obie zostały sklasyfikowane na miejscach 9-12.

Trener Grzegorz Lipczyński z kolejnym pokoleniem adeptów tenisa stołowego z Płocka

Tylko jednemu z debiutujących skrzatów z Płocka udało się wygrać pojedynek. Wiktor Smolicki po pokonaniu 3:0 Huberta Włodarczyka z Budek Piaseckich zajął miejsce w przedziale 13-16. na 22 startujących zawodników. Pozostali - Artur Siery, Mikołaj Skotak i Michał Czubakowski, pokazali ogromne serce do gry, które niektórym dało możliwość radości z pierwszych setów wygranych w oficjalnym turnieju. 

Dzień wcześniej w Wieliszewie rywalizowali żacy (10 lat i młodsi), którzy wciąż tylko pukają do czołówki wojewódzkiej, ale trzeba pamiętać, że w najmłodszych kategoriach wiekowych wynik schodzi na plan dalszy. Wszystkich trzeba pochwalić za chęć do gry, odwagę i pełne zaangażowanie. W żaczkach płocczanki zajęły kolejno miejsca: 5-8. Zuzanna Rajchman, 9-12. Alicja Kwiecień, 13-16. Julia Niedzielska i 25-32. Wiktoria Białecka. Wśród żaków najlepiej wypadł Igor Modzelewicz (miejsce 9-12.), a następnie Jakub Kosieliński (25-32.), który zanotował swój najlepszy występ oraz Cezary Nowacki (miejsce 41-47.). W Wieliszewie sklasyfikowano aż 52 żaków i 35 żaczek.



Czech Junior & Cadet Open - ITTF Premium Junior Circuit
Hodonin, Republika Czeska, 13-17 lutego 
Kadetki (U15), gra pojedyncza, kwalifikacje - grupa XV: Katarzyna Bagrowska (Polska) - Cansu Cengiz (Turcja) 3:0 (11-8, 11-3, 11-4); Matea Ombla (Chorwacja) - Bagrowska 3:0 (12-10, 11-8, 11-9); Bagrowska - Emily Bolton (Anglia) 3:0 (11-3, 11-4, 11-4). Pozostałe wyniki w grupie: Ombla - Bolton 3:1, Bolton - Cengiz 1:3, Ombla - Cengiz 0:3. Kolejność w grupie: 1. Bagrowska, 2. Cengiz, 3. Ombla, 4. Bolton.
Turniej główny - I runda (1/16): Bagrowska - Lizaveta Tsikhanava (Białoruś) 1:3 (11-8, 3-11, 3-11, 7-11).
Kolejność końcowa: 1. Adina Diaconu (Rumunia); 2. Camile Campion (Francja); 3. Maria Malanina (Rosja), Tin Tin Ho (Anglia); ...; 9-16. Karolina Lalak,...; 17-32. Anna Węgrzyn, Katarzyna Galus,  Karolina Tokarczyk, Bagrowska; 37-40. Katarzyna Węgrzyn, ...; 41-48. Julia Ślązak, ...; 49-60. Katarzyna Hennig (wszystkie Polska), ....
Gra podwójna - I runda (1/16): Valeria Bagapova / Daria Chernoray - Bagrowska / Hennig 3:2 (3-11, 11-7, 14-16, 11-8, 11-6). Kolejność końcowa: 1. Ho / Malanina; 2. Diaconu / Andrea Clapa (Rumunia); 3. Izabela Lupulescu / Sabina Surjan (Serbia), Campion / Oceane Guisnel (Francja); ...; 9-16. Węgrzyn / Węgrzyn, Galus / Lalak, ...; 17-30. Bagrowska / Hennig, Ślązak / Tokarczyk, ...


Wieliszew, 17 lutego
III WTK kadet
Kadetki - II runda (1/16): Dominika Wolińska (MLUKS Nadwiślanin Płock) - Natalia Draniak (SKTS Sochaczew) 3:0 (11-5, 11-6, 11-5); Anna Wereszczaka (Nadwiślanin) - Milena Kacprzak (UKS Pocisk Śródmieście 38 Warszawa) 3:2 (11-3, 7-11, 11-3, 12-14, 11-6). III runda (1/8): Wolińska - Aleksandra Wojtczak (UKS Budki Piaseckie) - Wolińska 0:3 (7-11, 7-11, 10-12); Wereszczaka - Paulina Molska (UKS Bielany 270 Warszawa) 3:0 (11-4, 11-8, 11-4). Ćwierćfinały: Wolińska - Martyna Lis (KS Bogoria Grodzisk Maz.) 3:1 (9-11, 11-8, 11-8, 11-5); Wereszczaka - Barbara Płaskonka (UKS Lupus Kabaty Warszawa) 3:0 (11-2, 11-6, 11-4). Półfinały: Diana Wrzosek (GLKS Nadarzyn) - Wolińska 3:1 (11-5, 8-11, 11-4, 11-5); Wereszczaka - Weronika Bożek (Nadarzyn) 3:1 (11-3, 11-9, 7-11, 11-7). Mecz o III miejsce: Bożek - Wolińska 3:0 (11-9, 11-9, 11-3). Finał: Wrzosek - Wereszczaka 2:3 (8-11, 4-11, 11-8, 11-6, 8-11). Kolejność końcowa: 1. Wereszczaka, 2. Wrzosek, 3. Bożek, 4. Wolińska. Sklasyfikowano 32 zawodniczki.


Brak komentarzy: