.

.

niedziela, 6 lutego 2011

Odczarowana Spójnia

Aleksandra Lau i Anna Wereszczaka rewelacyjnie, od stu procent wygranych w singlach, rozpoczęły walkę na tzw. pierwszym, silniejszym stole MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock w rundzie rewanżowej II ligi kobiet tenisa stołowego. Niestety, nie wystarczyło to do zwycięstwa nad drugim zespołem Spójni Warszawa, który został wzmocniony trzynastą zawodniczką I ligi ubiegłego sezonu.

Dotychczas hala Spójni była szczęśliwa dla płocczanek
Do tej pory na trzy mecze z drugiem zespołem Spójni płocczanki wygrały wszystkie trzy, choć jeden dopiero walkowerem. Szczęśliwa do tej pory hala Spójni została niestety odczarowana i Nadwiślanki po raz pierwszy uległy warszawiankom, ale minimalnym stosunkiem gier. Przy wygranej 7:3 w pierwszej rundzie w Płocku dziewczęta Nadwiślanina w przypadku równej liczby punktów obu zespołów zajmą w tabeli jednak wyższe miejsce od warszawianek.

Zespół Spójni II. Od lewej: Dominika Rębelska, Katarzyna Sabat - Kamyk, Justyna Tusień, Sylwia Karlińśka. Za plecami stoi opiekun warszawskiego zespołu - Paweł Tusień
Spotkanie w Warszawie rozegrano awansem, teoretycznie jeszcze przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. O nowym terminie zadecydowano w ostatniej chwili. W wyznaczonym pierwotnie terminie rozgrywany jest również III OTK kadet, gdzie wystąpi połowa pierwszego składu Nadwiślanina - Ola Lau i Kasia Bagrowska. Na szczęście przesunięcie terminu meczu spotkało się z życzliwością zarówno prowadzącego rozgrywki p. Marka Romkowskiego, jak i warszawskiego klubu.

Przebieg pierwszych gier wskazywał jednak, że jeśli płocczanki nie wygrają, to przynajmniej wywalczą remis. Na pierwszym stole stosunkowo pewnie z numerem 1 Spójni Dominiką Rębelską wygrała Ola Lau, na drugim stole zacięty pojedynek z Katarzyną Sabat-Kamyk rozegrała Kasia Bagrowska. Płocczanka urwała seta trzynastej w rankingu I ligi w sezonie 2009/2010, brązowej medalistce młodzieżowych mistrzostw Polski z 2006 roku, ale w czwartym, decydującym, jak się okazało, secie musiała uznać wyższość znacznie bardziej doświadczonej rywalki.

Kasia Bagrowska walczy z Katarzyną Sabat - Kamyk (w głębi stołu)

Druga seria gier równiez ułożyła się na remis. Na pierwszym stole miłą niespodziankę sprawiła Ania Wereszczaka pokonując 3:2 znacznie starszą od siebie Sylwię Karlińską (w Płocku było 3:0 dla Karlińskiej), a najdłuższy chyba pojedynek tego meczu wzbudził zainteresowanie w hali Spójni, gdzie rozgrywane były jeszcze dwa inne mecze ligowe, w których rywalizowały męskie zespoły warszawskiego klubu. Tymczasem na drugim stole wysoką formą błysnęła Justyna Tusień pewnie pokonując Sylwię Szelkowską.

Ania Wereszczaka w wygranym pojedynku z Sylwią Karlińską
O zwycięstwie minimalną różnicą gier 6:4 warszawianek nie zadecydowała w sumie nawet obecność Katarzyny Sabat - Kamyk, powracającej do gry przez drugą ligę po kilkumiesięcznej zaledwie absencji, a wyniki mimimalnie przegranych po 2:3 przez Nadwiślanki gier podwójnych w następnej serii. Bliżej zwycięstwa był młodszy debel Kasi z Anią, któremu w piątym secie przy stanie 9:9 trafiły się dwie nieudane akcje i po deblach było wiadomo, że płocczanki zostawią w stolicy conajmniej jeden punkt.

W ostatnich dwóch seriach pewne zwycięstwa na pierwszym stole odniosły Ania z Olą, gdy Sylwia raczej nie miała szans na nawiązanie walki z Sabat-Kamyk. Jeszcze w ostatniej serii pojedynków singlowych była szansa na remis, ale mimo dzielnej postawy, Kasia Bagrowska nie dała rady wyśmienicie grającej tego dnia Justynie Tusień.

6 lutego 2011 r.
Warszawa
KS Spójnia II Warszawa - MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 6:4

Dominika Rębelska - Aleksandra Lau 1:3 (11-9, 8-11, 7-11, 4-11); Katarzyna Sabat-Kamyk - Katarzyna Bagrowska 3:1 (11-7, 9-11, 11-4, 11-7); Sylwia Karlińska - Anna Wereszczaka 2:3 (6-11, 5-11, 11-9, 11-7, 6-11); Justyna Tusień - Sylwia Szelkowska 3:0 (11-8, 11-7, 11-5); Rębelska/Sabat-Kamyk - Lau/Szelkowska 3:2 (12-10, 11-7, 6-11, 10-12, 11-5); Karlińska/Tusień - Bagrowska/Wereszczaka 3:2 (8-11, 11-8, 14-16, 11-8, 11-9); Rębelska - Wereszczaka 0:3 (9-11, 10-12, 7-11); Sabat-Kamyk - Szelkowska 3:0 (11-7, 11-1, 11-2); Karlińska - Lau 0:3 (8-11, 11-13, 8-11); Tusień - Bagrowska 3:1 (11-6, 11-9, 9-11, 11-6).

Brak komentarzy: