.

.

wtorek, 31 maja 2011

Udany debiut Kasi w kadrze narodowej

Świeżo upieczona mistrzyni Polski młodziczek, Kasia Bagrowska udanie zadebiutowała w kadrze Polski podczas międzynarodowego turnieju z cyklu ITTF Pro Tour. W międzynarodowych mistrzostwach Polski w kategorii U15 trzynastoletnia zawodniczka Nadwiślanina Płock spisała się najlepiej ze swoich rówieśniczek - młodziczek, powołanych na ten turniej do reprezentowania barw Polski.



Kasia wygrała trzy pojedynki indywidualne, gdy pozostałe kadrowiczki z jej rocznika lub młodsze nie odniosły żadnego zwycięstwa. Swój występ płocczanka zaczęła od wygranej w turnieju drużynowym nad Belgijką Florence Van Acker - 113. w światowym rankingu U15. Kasia przed turniejem w Cetniewie nie była jeszcze klasyfikowana w rankingach międzynarodowych. Był to jedyny punkt meczowy na tych mistrzostwach, jaki zdobyła reprezentacja Polski D, do której trafiła płocczanka. Kasia po wygranej w singlu została przestawiona przez trenera  Xiu Kaia do gier deblowych w pozostałych dwóch meczach. W jednym z tych pojedynków w parze z Katarzyną Galus (LUKS Skrzyszów) udało jej się wygrać seta. Polska D bez wygranego meczu odpadła z turnieju po eliminacjach grupowych.

W fazie eliminacji do turnieju głównego gry pojedynczej w grupie 1. płocczance zabrakło jedynie lepszego współczynnika wygranych setów by przejść do dalszej fazy turnieju. A tam musiała rywalizować z turniejową jedynką Rosjanką Ekateriną Gusievą, Francuzką Pauline Ogrine i Słowaczką Miriamą Krsiakovą. Kasia w pierwszej grze stoczyła pasjonujący bój ze Słowaczką. Jak się potem okazało była to walka o awans do turnieju głównego. Dwa sety, w tym piątego, płocczanka dość pechowo przegrała na przewagi. Potem dość pewnie pokonała Francuzkę 3:1, by ulec, ale po dzielnej walce rozstawionej z numerem jeden w turnieju Gusievej. Tymczasem równolegle Słowaczka przegrała z Francuzką 0:3 i do turnieju głównego, dzięki mniejszej liczbie straconych setów, w dodatkowo sporządzonej w tym celu tabeli, trafiła zawodniczka, z którą Kasia wygrała - Pauline Ogrine. Kasia zajęła trzecie miejsce w swojej grupie. 

W pierwszej rundzie turnieju pocieszenia Kasia pewnie pokonała Austriaczkę Lisę Storer (nr 220 w światowym rankingu kadetek), by w drugiej rundzie ulec 1:3, w ostatnim secie 12-14, Fince Annie Kiritchenko (nr 174 w rankingu kadetek). Ale właśnie podczas tego pojedynku odezwała się kontuzja kolana, która nie pozwoliła płocczance zaprezentować pełni swoich umiejętności do końca turnieju. W turnieju pocieszenia Kasia zajęła ostatecznie miejsce w przedziale 16-24, co w całym turnieju pozwoliło jej uplasować się na miejscu 41-48. 

W turnieju gry podwójnej płocczanka zagrała w parze z kadetką Honoratą Olczak z UKS Sucha Koszalińska. Dziewczęta nie miały szczęścia w losowaniu i już w pierwszej rundzie trafiły na debel z Hong-Kongu - Yee Lok Lam/Wing Tung Wong, z którym mimo wielkich chęci nie nawiązały walki.


Cetniewo, 25-29 maja 2011 r.
Polish Junior & Cadet Open Championships ITTF Junior Circut 
Turniej drużynowy. Grupa D. Belgia - Polska D 3:1. Florence Van Acker - Katarzyna Bagrowska 2:3 (11-13, 11-7, 12-14, 12-10, 9-11); Natalie Marchetti - Bagrowska 3:0 (11-8, 11-6, 11-6).
Słowacja - Polska D 3:0. Miriama Krsiakova/Lucia Ivanova - Katarzyna Galus/Bagrowska 3:1 (11-4, 6-11, 11-8, 11-7).
Polska D - Rosja B 0:3. Bagrowska/Diana Wrzosek - Elizaveta Khlyzova/Tatiana Garnova 0:3 (7-11, 9-11, 3-11). 
Turniej indywidualny - grupa 1: Krsiakova - Bagrowska 3:2 (8-11, 11-6, 12-10, 8-11, 12-10); Pauline Ogrine (Francja) - Bagrowska 1:3 (11-8, 5-11, 5-11, 7-11); Ekaterina Guseva (Rosja) - Bagrowska 3:0 (11-6, 11-5, 11-5). Kolejność w grupie: 1. Guseva, 2. Ogrine, 3. Bagrowska, 4. Krsiakova. 
Turniej pocieszenia - I runda: Bagrowska - Lisa Storer (Austria) 3:0 (11-4, 11-7, 11-6); Bagrowska - Anna Kiritchenko (Finlandia) 1:3 (8-11, 9-11, 11-7, 12-14).
Turniej gry podwójnej: Honorata Olczak/Bagrowska - Yee Lok Lam/Wing Tung Wong (Hongkong) 0:3 (7-11, 5-11, 3-11).

poniedziałek, 30 maja 2011

Z brązowym medalem mistrzostw Polski

Reprezentacja SP 20 w Płocku pod wodzą trenera Grzegorza Lipczyńskiego, z Anią Wereszczaka z Nadwiślanina BS Mazowsze, zdobyła brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski szkół podstawowych. W składzie reprezentacji podstawówki z Borowiczek, ze względu na pierwszy start w kadrze narodowej, zabrakło niedawno koronowanej na mistrzynię Polski młodziczek Kasi Bagrowskiej, ale Wiktoria Ziemkiewicz z IV klasy, rok temu klubowa koleżanka Kasi i Ani, a obecnie zawodniczka GLKS Nadarzyn, dzielnie zastąpiła wielką nieobecną.

Brązowe medalistki mistrzostw Polski szkół podstawowych ze swoim trenerem-nauczycielem

Pierwszego dnia zawodów Ania z Wiktorią pewnie pokonały wszystkie reprezentacje, z jakimi przyszło im się zmierzyć w fazie grupowej turnieju rozgrywanego w Rawie Mazowieckiej. Wygrały wszystkie pojedynki deblowe, a w singlach zaliczyły po jednym potknięciu. Gdy jednak jedna z nich przegrywała, druga mobilizowała się na tyle, że straty były odrabiane. W efekcie dziewczęta z SP 20 zajęły pierwsze miejsce w grupie i awansowały do półfinałów turnieju mistrzowskiego. 

Drugiego dnia zawodów w pierwszym meczu przyszło im się zmierzyć z reprezentacją SP 1 w Lądku Zdroju, która dzień wcześniej zajęła 2. miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, przegrywając tylko z SP 2 Rawa Mazowiecka, gospodarzami turnieju. Płocczanki podeszły do tego spotkania bardzo niepewnie, co skrzętnie wykorzystały rywalki, bliźniaczki z III klasy - Kasia i Ania Węgrzyn, gromiąc dosłownie obie reprezentantki  SP 20. Zbyt wolnym, jak na ruszające się jak iskierki dziewczętom z Lądka Zdroju, Wiktorii i Ani udało się wygrać zaledwie seta w grze deblowej. Jeszcze w ostatnim secie pojedynku z Katarzyną Węgrzyn Ania walczyła na przewagi, ale zabrakło wiary w zwycięstwo i do finału zamiast płocczanek trafiła reprezentacja SP 1 w Lądku Zdroju.

W małym finale, meczu o 3. miejsce i brązowy medal Ania i Wiktoria zmierzyły się z reprezentacją SP Pisanica (woj. warmińsko-mazurskie), z którą w fazie grupowej wygrały 3:0, tracąc w całym meczu tylko jednego seta. W niedzielę tymczasem, rywalki z Pisanicy, szczególnie Paulina Żukowska, postawiły na tyle trudne warunki, że cały mecz trwał blisko 2 godziny. Najpierw Ania uległa Żukowskiej 1:3 w setach (dwa sety na przewagi) potem Wiktoria, prowadząc 2:0 w setach przegrała z rakietką nr 1 reprezentacji SP w Pisanicy 2:3! Na szczęście płocczanki pewnie rozstrzygnęły na swoją korzyść grę deblową i pojedynki z drugą zawodniczką z Warmii i Mazur Mariką Kondracką, ale emocji nie zabrakło do ostatniej piłeczki. 

Ania broniła barw SP 20 po raz ostatni. Jako tegoroczna szóstoklasistka odchodzi z placówki w Borowiczkach. Wiktoria będzie miała jeszcze szansę reprezentować płocką szkołę przez następne dwa lata.  

Rawa Mazowiecka, 28-29 maja
Drużynowe Mistrzostwa Polski Szkół Podstawowych w Tenisie Stołowym 
Grupa A 
SP 20 Płock - SP 2 Barcin 3:0 
Wiktoria Ziemkiewicz - Alicja Gaca 3:0 (11-6, 11-6, 11-4); Anna Wereszczaka - Agata Łożyńska 3:0 (11-3, 11-4, 11-7); Ziemkiewicz/Wereszczaka - Gaca/Łożyńska 3:0 (11-8, 9-11, 12-10, 12-10).
SP 20 Płock - SP Otyń 3:1 
Wereszczaka - Aleksandra Zapłata 3:0 (11-4, 11-1, 11-3); Ziemkiewicz - Aleksandra Górna 2:3 (11-7, 11-9, 11-13, 10-12, 4-11); Wereszczaka/Ziemkiewicz - Górna/Sara Tomków 3:1 (11-4, 11-7, 8-11, 11-6); Wereszczaka - Górna 3:0 (11-7, 11-3, 11-6).
SP 20 Płock - SP Jemielnica 3:0 
Wereszczaka - Małgorzata Kała 3:0 (11-5, 11-1, 11-3); Ziemkiewicz - Nicole Zyzik 3:0 (11-5, 11-6, 11-6); Wereszczaka/Ziemkiewicz - Zyzik/Kała 3:2 (11-4, 7-11, 11-9, 4-11, 11-8). 
SP 20 Płock - SP Pisanica 3:0 
Wereszczaka - Marika Kondracka 3:0 (11-9, 11-6, 11-4); Ziemkiewicz - Paulina Żukowska (7-11, 11-7, 12-10, 11-2). Wereszczaka/Ziemkiewicz - Kondracka/Żukowska 3:0 (11-8, 11-5, 11-5).
SP 20 Płock - SP Dobrzyniewo Duże 3:1 
Ziemkiewicz - Izabela Zimnoch 3:0 (11-2, 11-9, 11-8); Wereszczaka - Aleksandra Ciołko 2:3 (12-10, 8-11, 9-11, 11-9, 4-11); Ziemkiewicz/Wereszczaka - Ciołko/Zimnoch 3:0 (11-2, 11-8, 11-7); Ziemkiewicz - Ciołko 3:0 (11-9, 11-8, 11-4). 
Kolejność w grupie: 1. SP 20 Płock; 2. SP Pisanica (woj. warm.-maz.); 3. SP Jemielnica (woj. opolskie) ; 4. SP Dobrzyniewo D. (woj. podlaskie); 5. SP 2 Barcin (woj. kuj. - pom.); 6. SP Otyń (woj. lubuskie). 
Półfinał 
SP 20 Płock - SP 1 Lądek Zdrój 0:3 
Ziemkiewicz - Anna Węgrzyn 0:3 (8-11, 7-11, 5-11); Wereszczaka - Katarzyna Węgrzyn 0:3 (5-11, 3-11, 10-12); Ziemkiewicz/Wereszczaka - A. Węgrzyn/K. Węgrzyn 0:3 (6-11, 5-11, 11-7, 8-11).
Mecz o 3. miejsce 
SP 20 Płock - SP Pisanica 3:2 
Wereszczaka - Żukowska 1:3 (11-8, 11-13, 12-14, 4-11); Ziemkiewicz - Kondracka 3:0 (11-6, 11-8, 11-5); Wereszczaka/Ziemkiewicz - Żukowska/Kondracka 3:0 (11-6, 11-8, 11-5); Ziemkiewicz - Żukowska 2:3 (11-7, 12-10, 8-11, 7-11, 7-11); Wereszczaka - Kondracka 3:0 (11-6, 11-3, 11-5).
Kolejność końcowa mistrzostw: 1. SP 1 Lądek Zdrój (woj. dolnośląskie), 2. SP 2 Rawa Mazowiecka (woj. łódzkie); 3. SP 20 Płock, 4. SP Pisanica; 5. SP Terpentyna (woj. lubelskie); 6. SP Jemielnica, 7. SP Dobrzeniewo D., 8. SP 28 Szczecin, 9. SP 2 Barcin, 10. SP Szemud (woj. pomorskie), 11. SP Otyń, 12. SP Moskurnia (woj. wielkopolskie), 14. SP Psary Stara Wieś (woj. świętokrzyskie).  

poniedziałek, 23 maja 2011

Złota Kasia w srebrnej drużynie mistrzostw Polski!

Nie licząc mistrzostwa Polski LZS (2010), w historii płockiego tenisa stołowego nie było jeszcze indywidualnego złotego medalu oficjalnych mistrzostw Polski, a właśnie taki zdobyła Katarzyna Bagrowska wygrywając w Krakowie turniej indywidualny Pucharu Polski Młodzików. Wraz z Anią Wereszczaka, reprezentując MLUKS Nadwiślanin Płock dziewczęta dołożyły srebrny medal w turnieju drużynowym mistrzostw Polski. Kasia jednak okazała się potrójną medalistką mistrzostw, jedyną z uczestników i uczestniczek turnieju finałowego w Krakowie. W parze z zawodniczką z UKS ASTS Łask zdobyła jeszcze brązowy medal w turnieju gry podwójnej dziewcząt. Poza pucharem medalami i nagrodami rzeczowymi Kasia otrzymała powołanie do kadry Polski kadetek na międzynarodowe mistrzostwa Polski w Cetniewie.

Kasia Bagrowska z Pucharem Polski, obok legenda światowego tenisa stołowego Leszek Kucharski
Przez trzy dni podopieczne trenera Grzegorza Lipczyńskiego z powodzeniem walczyły w gronie najlepszych młodziczek (rocznik 1998 i młodsze) w Polsce. Pasmo zwycięstw zaczęło się od turnieju drużynowego. Płocczanki pewnie pokonały po 3:0 dwa pierwsze zespoły, z jakimi przyszło im się zmierzyć w fazie grupowej turnieju mistrzostw Polski. Warto podkreślić postawę Ani Wereszczaka, która w obu meczach trafiła na wyżej notowane od siebie zawodniczki, "numery jeden" w swoich zespołach i obie odprawiła bez straty seta. Tymczasem Kasi przytrafiła się chwila dekoncentracji w meczu z drugim zespołem LUKS Chełmno i niespodziewanie oddała aż dwa sety Kindze Płachcie.

W trakcie zawodów znalazł się także czas na wypad na krakowską Starówkę. Dziewczęta przy Bramie Floriańskiej 


O wejściu do strefy medalowej zadecydowała jednak wygrana w dramatycznym trzecim meczu w grupie z LUKS I Chełmno. Najważniejsza okazała się gra podwójna, w której płocczanki przegrywały już 0:2 w setach z parą Agata Szczuka/Katarzyna Hennig. W trzecim secie Kasia z Anią przełamały jednak rywalki i dwa kolejne wygrały, ale minimalną różnicą punktową. Ostatni set zakończył się wynikiem 12:10 dla płocczanek i dzięki wygranej przez Kasię dwóch singli po 3:0 Nadwiślanin wyszedł na pierwszym miejscu z grupy by walczyć już tylko o kolor medalu. Jeszcze tego samego dnia w półfinale dziewczęta Nadwiślanina pokonały 3:0 zespół KS AZS AWF Gdańsk i znów Ania pewnie pokonała 3:0, znacznie wyżej notowaną od siebie Aleksandrę Rusiecką (nr 20 w turnieju). 

Młodsze dziewczęta z pierwszego zespołu z Chełmna (w głębi stołu) postawiły bardzo trudne warunki w grze podwójnej
Finał miał miejsce na koniec następnego dnia rozgrywanego w obiektach Bronowianki w Krakowie turnieju. Dziewczęta Nadwiślanina w finałowym meczu uległy Dwójce Rawa Mazowiecka (Paulina Stachecka, Diana Wrzosek) 2:3. Mecz był niemal powtórką finału drużynowych mistrzostw Polski Uczniowskich Klubów Sportowych sprzed dwóch lat w Rzeszowie, kiedy również triumfowały dziewczęta z Rawy. W Krakowie w grze podwójnej Kasi i Ani udało się urwać rywalkom seta, ale ostatecznie płocczanki musiały uznać wyższość lepiej zgranego debla z Rawy Mazowieckiej. 

Prezentacja zespołów przed meczem finałowym Drużynowych Mistrzostw Polski

Dziewczęta z Rawy zaprezentowały w grze deblowej finału lepsze zgranie i większą pewność siebie
Po pewnym wygraniu przez Kasię Bagrowską dwóch pojedynków singlowych (do zera w setach) istniała jeszcze szansa na zwycięstwo, gdyby Ania sprawiła super niespodziankę, wygrywając z jedną z dwóch znacznie wyżej notowanych od siebie rywalek. Niestety te zagrały bardzo uważnie, nie dając płocczance szans, a jak się później okazało, ostatnia z rywalek Ani, następnego dnia została wicemistrzynią Polski, w turnieju indywidualnym przegrywając dopiero z Kasią w finale.

Dziewczęta i trener ze srebrnymi medalami i pucharem za drużynowe wicemistrzostwo Polski

W turnieju gier podwójnych płocczanki wystąpiły osobno z młodszymi o rok partnerkami. Kasia Bagrowska z Julią Ślązak (KS ASTS Łask - turniejowa siódemka) przegrały 0:3 w półfinale z późniejszymi złotymi medalistkami turnieju deblowego, kadrowiczkami juniorek Katarzyną Galus (LUKS Skrzyszów) i Karoliną Lalak (KS Sygnał Lublin). Ania Wereszczaka zagrała w parze z Karoliną Januś z MOSiR MOSM Tychy (rozstawioną w turnieju z nr 13 w turnieju) i dziewczęta dokonały niemalże cudu wchodząc do ćwierćfinału. Tam jednak przegrały 1:3 z dużo wyżej notowaną parą, turniejowymi czwórką i piątką - Elżbietą Lech (MKS Tarnovia Tarnów) i Karoliną Tokarczyk (Lits Anders-Jedność Żywiec), późniejszymi srebrnymi medalistkami w deblu i zajęły ostatecznie miejsce 5-8, tuż za strefą medalową, co dla grającego ze sobą pierwszy raz debla było znacznym osiągnięciem.

Ania w parze z Karoliną Januś

Kasia w parze z Julią Ślązak
Turniej indywidualny zaczął się od ogromnej niespodzianki. Młodsza o rok od najstarszych zawodniczek turnieju, występująca z ostatnim numerem startowym (32) Sara Pytel z LKS Olimpia Bucze wyeliminowała w pierwszej rundzie rozstawioną z numerem pierwszym, przed turniejem finałowym liderkę ogólnopolskiej klasyfikacji młodziczek - Katarzynę Galus z LUKS Skrzyszów. Za chwilę na tym samym stole zagrała Ania Wereszczaka, której również ze względu na daleki numer startowy (30) przyszło się w pierwszej rundzie potykać z jedną z czterech najwyżej rozstawionych w turnieju zawodniczek. Trafiła na najmniej wygodną dla siebie rywalkę - obrończynię - Elżbietę Lech z Tarnovii Tarnów i niestety uległa turniejowej "czwórce" w trzech krótkich setach. W dalszej części turnieju Lech przegrała dopiero z Kasią Bagrowską w półfinale, zdobywając brązowy medal mistrzostw.


Ania w pojedynku z turniejową "4" - Elżbietą Lech z Tarnowa

Tymczasem rozstawiona z numerem 2. Kasia Bagrowska nie pozwoliła rywalkom na sprawienie drugiej niespodzianki. W pierwszym dniu rywalizacji indywidualnej pewnie wygrała po 3:0 swoje pojedynki, spacerkiem awansując do pierwszej ósemki turnieju, która zagrała ostatniego dnia zawodów - w niedzielę.

Ani pozostała walka w turnieju pocieszenia. I znów płocczanka pewnie, po 3:0 w setach, pokonała dwie wyżej notowane zawodniczki, turniejową "14" i "16", zatrzymując się dopiero na... "27", młodszej od siebie Angelice Janik z OKSiR Podwawelski Kraków, na której zakończyła swój udział w Pucharze Polski Młodziczek. Ania została sklasyfikowana w przedziale miejsc 13-16 wyrównując w ten sposób najlepszy z wyników uzyskanych dotąd przez zawodniczki Nadwiślanina w PPM, którym było miejsce w tym samym przedziale Karoliny Komosińskiej w 2007 roku.

Ania w grze z turniejową "!4" Aleksandrą Ciołko z Dobrzeniewa Dużego. Trzeciego seta płocczanka wygrała na przewagi. Rywalka była najwyżej sklasyfikawaną ze wszystkich, które Ania pokonała podczas turnieju mistrzowskiego

Po spacerku pierwszego dnia turnieju indywidualnego, nazajutrz dla Kasi Bagrowskiej zaczęły się schody. Już gra ćwierćfinałowa przyprawiła trenera Grzegorza Lipczyńskiego o drżenie serca. W pojedynku z Pauliną Stachecką z MLUKS Dwójka Rawa Mazowiecka płocczanka przegrywała już 0:2 w setach i nie widać było by miała receptę na grającą jak z nut rywalkę. A dzień wcześniej Kasia pewnie pokonała Paulinę w finale turnieju drużynowego 3:0 w setach. W trzeciej jednak partii Kasia przełamała rywalkę i w Krakowie po raz kolejny sprawdziła się stara tenisowa zasada, że kto nie wygrywa 3:0, prowadząc 2:0 w setach, przegrywa pojedynek 2:3. I tak się stało w ćwierćfinale. 

Jak trudną dla Ani Wereszczaka przeszkodą w pierwszej rundzie turnieju głównego była Elżbieta Lech okazało się w półfinale, kiedy to zawodniczka z Tarnowa nie tylko urwała Kasi seta (13:11), ale w trzech pozostałych również bliska była pokonania płocczanki, którą uratowała zimna krew i konsekwentna realizacja taktyki narzuconej przez trenera.

Prezentacja zawodniczek przed grą finałową turnieju indywidualnego
Finał, do którego obok Kasi, awansowała po pokonaniu czarnego konia turnieju Sary Pytel, Diana Wrzosek wydawał się z początku formalnością. Przecież dzień wcześniej Kasia bezapelacyjnie pokonała rywalkę z Rawy 3:0 w setach. Rawianka, która już raz wygrała z Kasią w tym sezonie (w ćwierćfinale I OTK), postawiła jednak bardzo trudne warunki i nie obyło się bez pięciu setów i emocji. Kasia wygrała jednak trwający blisko godzinę finał 3:2 (6-11, 11-6, 11-8, 7-11, 11-7) i mogła cieszyć się ze złotego medalu mistrzostw Polski.. 

Indywidualne dziewczęce podium Pucharu Polski Młodzików

Jako zwyciężczyni Pucharu Polski Młodzików oraz numer 1 ogólnopolskiego rankingu w tej kategorii wiekowej, Kasia Bagrowska wywalczyła sobie prawo powołania do kadry Polski w starszej kategorii wiekowej kadetek, prowadzonej przez trenera z Chin Xu Kaia i reprezentowania Polski podczas turnieju ITTF PRO Tour Polish Junior and Cadet Open - międzynarodowych otwartych mistrzostwach Polski w kategorii junior i kadet w Cetniewie. Anna Wereszczaka sklasyfikowana po turnieju finałowym mistrzostw Polski na 31. miejscu w Polsce poprawiła swoją pozycję rankingową o 18 lokat wśród 610 sklasyfikowanych w tej kategorii wiekowej zawodniczek.

Nadwiślanin Płock w ogólnopolskiej klasyfikacji klubów zajął na koniec sezonu 2010/2011 najwyższą lokatę w swojej historii - czwartą wśród 218 klubów.

Brawo dziewczęta! Brawo trener!

Kraków, 20-22 maja 2011
Puchar Polski Młodzików
Turniej drużynowy dziewcząt. Faza grupowa, grupa C:
MLUKS Nadwiślanin Płock - MKS Rokita Brzeg Dolny 3:0
Katarzyna Bagrowska - Urszula Kwiatkowska 3:0 (11-5, 11-5, 11-2); Anna Wereszczaka - Agata Uchnast 3:0 (11-3, 11-6, 11-9); Bagrowska/Wereszczaka - Kwiatkowska/Uchnast 3:0 (11-1, 11-4, 11-5).
Nadwiślanin - LUKS II Chełmno 3:0
Wereszczaka - Natalia Szatkowska 3:0 (11-4, 11-4, 11-3); Bagrowska - Kinga Płachta 3:2 (11-4, 5-11, 6-11, 11-2, 11-6); Wereszczaka/Bagrowska - Szatkowska/Płachta 3:0 (11-1, 11-4, 11-4).
Nadwiślanin - LUKS I Chełmno 3:2
Katarzyna Hennig - Bagrowska 0:3 (11-13, 3-11, 8-11); Aneta Dziadkowiec - Wereszczaka 3:0 (11-5, 11-3, 14-12); Hennig/Agata Szczuka - Bagrowska/Wereszczaka 2:3 (11-8, 11-9, 7-11, 9-11, 10-12), Hennig - Wereszczaka 3:0 (11-5, 11-4, 11-9); Dziadkowiec - Bagrowska 0:3 (8-11, 7-11, 4-11). 
Półfinał
Nadwiślanin - KS AZS-AWFiS Gdańsk 3:0
Bagrowska - Weronika Richert 3:0 (11-2, 11-4, 11-4); Wereszczaka - Aleksandra Rusiecka 3:0 (11-7, 11-7, 11-9); Bagrowska/Wereszczaka - Rusiecka/Richert 3:0 (11-9, 11-5, 11-8).
Finał
MLUKS Dwójka I Rawa Mazowiecka - Nadwiślanin 3:2
Paulina Stachecka - Wereszczaka 3:0 (11-6, 11-6, 12-10); Diana Wrzosek - Bagrowska 0:3 (6-11, 9-11, 6-11); Wrzosek/Stachecka - Wereszczaka/Bagrowska 3:1 (8-11, 11-6, 11-9, 11-7); Stachecka - Bagrowska 0:3 (11-13, 10-12, 10-12); Wrzosek - Wereszczaka 3:0 (11-7, 11-8, 11-4).
Kolejność końcowa: 1. Dwójka I Rawa Mazowiecka, 2. Nadwiślanin Płock, 3. GLKS Nadarzyn, 4. AZS AWFiS Gdańsk.
Turniej gry podwójnej. Dziewczęta - 1/8: Bagrowska/Julia Ślązak (ULKS ASTS Łask) - Dziadkowiec/Szatkowska 3:0 (11-4, 11-6, 11-9); Aleksandra Ciołko (UKS TS Płomień Dobrzyniewo Duże)/Patrycja Danaj (UKS Rokicie Szczytniki) - Wereszczaka/Karolina Januś 2:3 (7-11, 11-3, 11-8, 8-11, 7-11). Ćwierćfinały: Bagrowska/Ślązak - Uchnast/Wiktoria Ziemkiewicz (GLKS Nadarzyn) 3:2 (11-8, 10-12, 9-12, 11-9, 11-9); Elżbieta Lech (MKS Tarnovia Tarnów)/Karolina Tokarczyk (Lits Anders-Jedność Żywiec) - Januś/Wereszczaka 3:1 (11-9, 6-11, 11-5, 11-4). Półfinał: Katarzyna Galus (LUKS Skrzyszów)/Karolina Lalak (KS Sygnał Lublin) - Bagrowska/Ślązak 3:0 (11-4, 11-7, 11-5).
Kolejność końcowa: 1. Lalak/Galus, 2. Tokarczyk/Lech, 3. Wrzosek/Stachecka, Bagrowska/Ślązak, 5-8. Wereszczaka/Januś,....
Turniej indywidualny - 1/16: Lech - Wereszczaka 3:0 (11-6, 11-3, 11-7); Bagrowska - Magda Kozubek (LZS Victoria Chróścice) 3:0 (11-9, 11-6, 11-9). 1/8: Bagrowska - Uchnast 3:0 (11-4, 11-9, 11-5). Ćwierćfinały: Bagrowska - Stachecka 3:2 (9-11, 7-11, 11-7, 11-8, 11-3). Półfinały: Bagrowska - Lech 3:1 (11-8, 12-10, 11-13, 11-8). Finał: Bagrowska - Wrzosek 3:2 (6-11, 11-6, 11-8, 7-11, 11-7).
Turniej pocieszenia o miejsca 9-12 - I runda: Magdalena Słodowska (UKS Jedynka GCTS Gorzów Wlkp.) - Wereszczaka 0:3 (8-11, 6-11, 8-11). II runda: Ciołko - Wereszczaka 0:3 (6-11, 5-11, 11-13). III runda: Angelika Janik (OSKiR Podwawelski Kraków) - Wereszczaka 3:0 (11-6, 11-5, 11-7).
Kolejność końcowa: 1. Bagrowska, 2. Wrzosek, 3. Lech, Pytel, .... 13-16. Wereszczaka, ....

środa, 18 maja 2011

Towarzysko i gościnnie

W towarzyskim meczu z drugoligowym Startem Lubraniec z województwa kujawsko-pomorskiego dziewczęta Nadwiślanina BS Mazowsze okazały się bardzo gościnne. W umówionym na 18 gier meczu uległy przyjezdnym minimalnym stosunkiem gier 8:10. Był to rewanż za podobny mecz dwa tygodnie temu w Lubrańcu, w którym padł remis 9:9.

Zespół Startu Lubraniec podczas prezentacji w Płocku. Od lewej Magda Wożnicka, Aleksandra Pakulska, Paulina Rogińska i Zuzanna Wojtkowska

Wynik meczu rozstrzygnął się w ostatniej serii czterech gier. Przed jej rozpoczęciem był jeszcze remis 7:7. W pojedynku rakietek numer jeden obu zespołów Aleksandra Pakulska potwierdziła swoją wyższą pozycję w rankingach pokonując Aleksandrę Lau, podobnie jak wygrywając swoje pojedynki Paulina Rogińska z Sylwią Szelkowską i Zuzanna Wojtkowska z Anną Wereszczaka. W ostatniej serii gier wygrała jedynie Katarzyna Bagrowska pokonując po ciężkim pięciosetowym pojedynku Magdę Woźnicką. Kasia była jedyną zawodniczką, która w meczu z Nadwiślanina z Lubrańcem nie przegrała pojedynku.

Towarzyski dwumecz został zatem rozstrzygnięty na korzyść tenisistek stołowych z Lubrańca, które zdobyły 3 punkty meczowe wygrywając 19 gier, przegrywając 17. Trenerzy obu ekip zapowiadają kontynuację kontaktów towarzyskich między zespołami w przyszłym sezonie.


Płock, 18 maja 2011 r.
MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock - Start Lubraniec 8:10 
Aleksandra Lau - Magda Woźnicka 3:0 (11-8, 11-8, 11-7); Anna Wereszczaka - Paulina Rogińska 0:3 (9-11, 8-11, 7-11); Sylwia Szelkowska - Zuzanna Wojtkowska 0:3 (9-11, 4-11, 10-12); Katarzyna Bagrowska - Aleksandra Pakulska 3:0 (11-7, 11-8, 12-10); Lau - Rogińska 3:0 (11-6, 13-11, 11-8); Wereszczaka - Woźnicka 2:3 (7-11, 10-12, 12-10, 11-1, 4-11); Bagrowska - Wojtkowska 3:0 (11-1, 11-9, 11-6); Szelkowska - Pakulska 0:3 (2-11, 5-11, 3-11), Lau/Szelkowska - Pakulska/Woźnicka 1:3 (8-11, 11-6, 7-11, 8-11); Bagrowska/Wereszczaka - Wojtkowska/Rogińska 3:2 (11-7, 8-11, 7-11, 12-10, 11-9); Lau - Wojtkowska 3:0 (11-8, 11-9, 11-8); Szelkowska - Woźnicka 1:3 (11-7, 3-11, 6-11, 7-11); Wereszczaka - Pakulska 0:3 (1-11, 4-11, 4-11); Bagrowska - Rogińska 3:1 (11-7, 6-11, 11-7, 11-8); Lau - Pakulska 0:3 (6-11, 8-11, 4-11); Bagrowska - Woźnicka 3:2 (11-9, 10-12, 11-7, 7-11, 11-9); Wereszczaka - Wojtkowska 1:3 (8-11, 10-12, 11-4, 3-11); Szelkowska - Rogińska 0:3 (7-11, 8-11, 8-11).

wtorek, 17 maja 2011

Debiut w Pucharze Polski

Wynik finału klubowego Pucharu Polski kobiet na szczeblu województwa mazowieckiego nietrudno było przewidzieć. Obrońca krajowego trofeum z ubiegłego roku, występujący na co dzień w ekstraklasie GLKS Wanzl Scania Nadarzyn pokonał w Płocku zespół dziewcząt MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze 4:0. Płocczanki wystąpiły w tych rozgrywkach po raz pierwszy. Przyjezdne nie zlekceważyły jednak debiutantek i w ich składzie wystąpiła piąta rakietka ekstraklasy kobiet, Chinka Yan Xiaoshan. Pokonanie młodych płocczanek zajęło nadarzyniankom niespełna godzinę, ale gospodynie finału dzielnie walczyły, za co zostały nagrodzone wygraniem jednego seta. 

Nadarzyn nie zlekceważył przeciwniczek - debiutantek. W Płocku zjawiły się (od lewej) Yan Xiaoshan, Sandra Wabik i Natalia Cięszczyk
Ekipa z Nadarzyna, która bardzo poważnie potraktowała pucharową potyczkę, zjawiła się w Płocku ze swoją najwyżej notowaną w rankingach ekstraklasy zawodniczką - Yan Xiaoshan. Wraz z Chinką przyjechały do Płocka świeżo upieczona dwukrotna złota medalistka mistrzostw Polski juniorów (w drużynie i w grze podwójnej) Sandra Wabik i zaledwie rok starsza od najstarszych płocczanek, ale już z dużo większymi osiągnięciami Natalia Cięszczyk, wychowanka Sygnału Lublin. Dziewczęta poprowadził Marcin Kusiński, czołowy zawodnik ekstraklasy mężczyzn. 

Losowanie przed pierwszą grą. Monetą rzuca sędzia zawodów Grzegorz Bor 
Mecz do jednej bramki rozpoczął pojedynek płockiej rakietki numer 1. Aleksandry Lau z Yan Xiaoshan. Początkowo wydawało się, że będzie na sucho. Płocczance udało się jednak zdobyć pierwszy punkt przy stanie 0:6 i potem przeprowadzić kilka skutecznych akcji. W trzecim secie dość szczęśliwie objęła nawet prowadzenie 2:1, ale były to jej ostatnie punkty w tym pojedynku. Koneserzy ping-ponga mogli za to podziwiać chiński kunszt uderzeń, po których piłeczka wyprawiała nieprawdopodobne harce w powietrzu. 

Ania Wereszczaka dzielnie walczy z Sandrą Wabik
Po takim preludium do stołu podeszła  trzynastoletnia Anna Wereszczaka aby zobaczyć, jak wiele brakuje jej do czołowej juniorki kraju - Sandry Wabik. Płocczanka na początku gry, bez żadnego respektu dla przeciwniczki, wykorzystała kilka niedbałych zagrań rywalki, niespodziewanie obejmując prowadzenie. Nie wiadomo kiedy, urosło one aż do stanu 10:4! Po kolejnych dwóch piłkach Ania cieszyła się z wygrania pierwszego, ale jak się potem okazało i ostatniego seta w tym meczu. Nadarzynianka w drugiej partii zrewanżowała się młodej płocczance wygrywając 11:3, by w dwóch kolejnych, mimo dzielnej postawy rywalki, kontrolować już sytuację. 

Kasia Bagrowska w grze z Natalią Cięszczyk
Gra Ani chyba zbyt mocno natchnęła nadzieją na korzystny wynik kolejną płocką zawodniczkę, również trzynastolatkę Katarzynę Bagrowską, w pojedynku z Natalią Cięszczyk. Mimo nawiązania równej walki w dwóch minimalnie przegranych setach, w decydujących momentach Kasia nie potrafiła jednak przejąć inicjatywy i przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Pojedynek deblowy zakończył mecz do jednej bramki
W grze podwójnej, która zakończyła rywalizację płocczanek w Pucharze Polski, młodsza płocka para - Ania i Kasia, potrafiła w pierwszych dwóch setach nawet obejmować kilkakrotnie prowadzenie. Zwyciężyła jednak rutyna z doświadczeniem i co tu ukrywać, dużo większe umiejętności rywalek. 

Dla płocczanek mecz z Nadarzynem był debiutem w klubowych rozgrywkach Pucharu Polski. Od kilku lat GLKS jest jedyną kobiecą drużyną z województwa mazowieckiego, która zgłasza się do rozgrywek o Puchar Polski. W sezonie 2010/2011 Nadwiślanin postanowił jednak skorzystać z możliwości, jakie z założenia dają te rozgrywki. Płocki sztab szkoleniowy widział w pojedynku pojedynku z obrońcą tytułu niepowtarzalną okazję dla dziewcząt Nadwiślanina do zebrania doświadczenia, które może procentować w przyszłych sezonach. Dla Kasi Bagrowskiej i Ani Wereszczaka mecz był także częścią przygotowań do mistrzostw Polski młodziczek. 

Płock, 17 maja 2011 r.
Drużynowy Puchar Polski
Finał województwa mazowieckiego
MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock - GLKS Wanzl Scania Nadarzyn 0:4 
Aleksandra Lau - Yan Xiaoshan 0:3 (3-11, 3-11, 2-11); Anna Wereszczaka - Sandra Wabik 1:3 (11-5, 3-11, 7-11, 8-11); Katarzyna Bagrowska - Natalia Cięszczyk 0:3 (8-11, 5-11, 9-11); Bagrowska/Wereszczaka - Wabik/Cięszczyk 0:3 (7-11, 7-11, 2-11).

środa, 11 maja 2011

Lepiej jak w młodziczkach

Aleksandra Lau i Sylwia Szelkowska wystartowały w XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, imprezie rangi mistrzostw Polski dla kadetek i kadetów, w podobnej konfiguracji, jak przed dwoma laty w Pucharze Polski młodziczek i młodzików - mistrzostwach Polski w najmłodszej oficjalnej kategorii w tenisie stołowym. Tym razem jednak znacznie poprawiły swoje osiągnięcia. W turnieju drużynowym płocczanki zajęły miejsce 5-8, przegrywając tylko jeden mecz, z późniejszymi złotymi medalistkami imprezy. Miejsce 5-8 w turnieju gry mieszanej zajęła Ola Lau, która wystąpiła w parze z Jakubem Folwarskim z Pogoni Siedlce. 

Sylwia reprezentowała Płock tylko w turnieju drużynowym i swoje zadanie wypełniła wyśmienicie, choć pokazała też potencjał, który mógł pozostawić niedosyt, jeśli chodzi o końcowy wynik. Ale rywalki z LUKS Warmia Lidzbark Warmiński, z którymi płocczanki przegrały, były w Grajewie, gdzie rozgrywano Olimpiadę, poza zasięgiem wszystkich. Po prostu dziewczęta Nadwiślanina miały ogromnego pecha trafiając na nie w grupie eliminacyjnej. Poza tym zrobiły wszystko by zająć jak najlepsze miejsce w turnieju drużynowym i takie zajęly.
Sylwia i Ola godnie reprezentowały Płock podczas XVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w tenisie stołowym 


W pierwszej serii gier w grupie eliminacyjnej płocczanki pokonały wyżej od siebie rozstawione przeciwniczki. GKTS Gdańsk był rozstawiony w turnieju o jedną pozycję wyżej. O zwycięstwie w meczu zadecydowała gra podwójna i pewne wygrane obu płocczanek z Julią Kossakowską. Druga z rywalek, Joanna Kiedrowska, przed turniejem finałowym OOM, numer cztery wśród polskich kadetek, okazała się poza zasięgiem płocczanek, chociaż... Sylwia wszystkie trzy sety z Kiedrowską przegrała minimalnym stosunkiem piłek, a w trzecim doprowadziła do walki na przewagi. Kto wie, co by się wydarzyło, gdyby rozstrzygnęła tę walkę na swoją korzyść. Ola urwała wyżej notowanej przeciwniczce czwartego seta, a co by było, gdyby uwierzyła bardziej w swoje możliwości?

Zwycięstwo 3:2 na początek turnieju dodało dziewczętom pewności. Wiedziały już, że turniej zakończą na wyższym miejscu niż Drużynowe Mistrzostwa Polski Młodziczek przed dwoma laty.

Po drugim zwycięstwie w turnieju, tym razem nad 16. zespołem w drużynówce, dziewczętami z UKS Żak Gierałtowiec z województwa dolnośląskiego było już pewne, że płocczanki w najgorszym razie znajdą się tuż za strefą medalową. O wszystkim zadecydował ostatni mecz dziewcząt Nadwiślanina w grupie. 

Trudniejszego przeciwnika płocczanki nie mogły sobie wyobrazić. Rywalkami były rozstawione w OOM z numerem jeden, dobrze znane płocczankom z rozgrywek drugoligowych, zawodniczki LUKS Warmia Lidzbark Warmiński - dwie Zuzanny - Chrulska i Woźniak. Zwycięstwo Nadwiślanina w tej konfrontacji byłoby największą niespodzianką turnieju. 

Niestety, przeciwniczki, okazały się poza zasięgiem płocczanek. Chociaż znów Sylwia Szelkowska bliska była nawiązania walki z Zuzanną Chrulską, prowadząc nawet 9-7. Ale było to już w trzecim, ostatnim jak się okazało, secie. Tymczasem druga Zuzanna z Lidzbarka widać starannie odrobiła lekcję, bo w drugim pojedynku meczu pokonała wyżej notowaną od siebie Olę z Płocka. W tym sezonie obie zawodniczki spotkały się w półfinale w Ciechanowie przed I OTK i górą po ciężkim meczu była Ola. Teraz znów Ola prowadziła już 2:1 w setach, ale w kolejnych dwóch Woźniak przejeła inicjatywę, niewiele dając rywalce do powiedzenia. 

Przy stanie 0:2 trudno odwrócić losy meczu i w grze podwójnej płocczanki nie nawiązały już walki z rywalkami. Tym samym przegrywając ostatni mecz w grupie, pożegnały się z turniejem sklasyfikowane w mistrzostwach Polski w bardzo wysokim przedziale miejsc 5-8.

Po turnieju drużynowym na placu boju pozostała już tylko Ola Lau. Sylwii, podobnie jak przed dwoma laty, nie udało się zakwalifikować do turnieju indywidualnego, choć wciąż w pamięci pozostaje jej sukces w żaczkach (sprzed czterech lat), kiedy zagrała w nieoficjalnych mistrzostwach Polski w tej zupełnie najmłodszej kategorii wiekowej. 


Tymczasem w Grajewie Ola po raz pierwszy wystąpiła w turnieju gry mieszanej i mało brakowało, a przywiozłaby medal z tej imprezy rangi mistrzostw Polski. Zagrała w parze z Jakubem Folwarskim z Pogoni Siedlce. Jak trafny to był wybór okazało się bardzo szybko. Już w pierwszej rundzie płocko-siedlecka para wyeliminowała z turnieju parę z kolegą klubowym Jakuba - Tomaszem Tomaszukiem i z Dominiką Rosłaniec z KS Puznówka 1996. W drugiej rundzie Ola ze swym partnerem wyeliminowali wyżej notowanych Mikołaja Krzewickiego (KS Bogoria Grodzisk Maz.) i Zuzannę Woźniak. Dla Oli był to rewanż za drużynówkę. 

W meczu o wejście do pierwszej czwórki zawodów Oli i Jakubowi przyszło zmierzyć się z niespodzianką turnieju, mikstem z województwa zachodniopomorskiego Sebastianem Jemilianowiczem (Top Więrzbięcin) i Natalią Kocoń (Lech Czaplinek), który rozstawiony z numerem 28. wyeliminował turniejową "czwórkę". Po zaciętym pięciosetowym pojedynku minimalnie lepsi okazali się rywale, ale jak na debiut w nowej dla Oli konkurencji miejsce 5-8, tuż za pierwszą czwórką zawodów był dużym sukcesem. Tym bardziej, że przeciwnicy zajęli drugie miejsce przegrywając w finale z parą złożoną ze zwycięzców turniejów singlowych olimpiady Natalią Bajor (KU AZS UE Wrocław) i Patrykiem Zatówką (Bogoria).

Niestety, udziału w pozostałych turniejach Ola nie zaliczy do udanych, choć mocno walczyła o poprawienie wyniku sprzed dwóch lat.  W turnieju indywidualnym po wygraniu jednego pojedynku z Martą Kanak z Lewarta Lubartów została sklasyfikowana w przedziale miejsc 17-24, poniżej swojego dotychczasowego miejsca w ogólnopolskim rankingu kadetek, zaś w turnieju deblowym, w którym wystąpiła z Eweliną Drewniany z Tarnovii Tarnów odpadła już w pierwszej rundzie, choć po bardzo długim i emocjonującym pojedynku.

Nadwiślanin Płock z sześcioma zdobytymi punktami klasyfikacji ministerialnej zajął 27. miejsce w rankingu klubów uczestniczących w olimpiadzie. Zarówno miejsca w turniejach miksta, debla singla i drużynowym były najwyższymi w tej kategorii wiekowej (kadet, roczniki 1996 i 1997) Nadwiślanina Płock.

Po Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży ogłoszony został końcowy ogólnopolski ranking w tej kategorii wiekowej. Ola Lau z 312 punktami została sklasyfikowana na miejscu 18., Katarzyna Bagrowska (165 pkt.) na miejscu 80., Sylwia Szelkowska (137 pkt.) na miejscu 150., a Anna Wereszczaka (107 pkt.) na miejscu 218., na 624 sklasyfikowane zawodniczki. Nadwiślanin Płock (721 pkt.) zajął bardzo wysokie - 15. miejsce w stawce 223 klubów z całej Polski.  Województwo mazowieckie w kadetkach zajęło 2. miejsce, tak samo jak przed rokiem. Rok temu najwyższe miejsce w kadetkach zdobyła w rankingu również Ola Lau (50.), a Nadwiślanin Płock był sklasyfikowany na miejscu 46. 

Dla Sylwii i Oli był to pożegnalny sezon w tej kategorii wiekowej, w przyszłym sezonie stają się już juniorkami. Kasia i Ania w sezonie 2011/2012 zyskają prawo startu w OOM, tylko, że awans na ten szczebel rozgrywek będzie dla obu niesamowitym sukcesem.

Grajewo, 6-8 maja 2011 r.
XVII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży
Turniej Drużynowych Mistrzostw Polski
Kadetki - Grupa A
MLUKS Nadwiślanin Płock - GKTS Gdańsk 3:2
Aleksandra Lau - Julia Kossakowska 3:0 (11-3, 13-11, 11-3); Sylwia Szelkowska - Joanna Kiedrowska 0:3 (8-11, 9-11, 10-12); Lau/Szelkowska - Kossakowska/Kiedrowska 3:2 (11-3, 9-11, 11-6, 6-11, 11-3); Lau - Kiedrowska 1:3 (5-11, 4-11, 11-9, 3-11); Szelkowska - Kossakowska 3:1 (11-6, 10-12, 11-4, 11-6).
Nadwiślanin - UKS Żak Gierałtowiec 3:0
Lau - Anna Wierzbicka 3:0 (11-3, 11-3, 11-4); Szelkowska - Patrycja Kaleta 3:2 (11-9, 11-9, 8-11, 9-11, 11-9); Lau/Szelkowska - Wierzbicka/Kaleta 3:0 (11-6, 11-6, 11-8).
LUKS Warmia Lidzbark Warmiński - Nadwiślanin 3:0
Zuzanna Chrulska - Szelkowska 3:0 (11-2, 11-2, 11-9); Zuzanna Woźniak - Lau 3:2 (6-11, 11-2, 7-11, 11-6, 11-4); Chrulska/Woźniak - Szelkowska/Lau 3:0 (11-5, 11-4, 11-8).
Gry pojedyncze dziewcząt. Turniej główny - 1/16: Lau - Dagmara Baranowska (Lewart Lubartów) 1:4 (4-11, 9-11, 11-6, 10-12, 8-11). Turniej pocieszenia - I runda: Lau - Marta Kanak (Lewart) 3:1 (11-3, 11-4, 5-11, 11-9); II runda: Lau - Natalia Kocoń (Lech Czaplinek) 0:3 (10-12, 6-11, 5-11).
Gry podwójne - 1/8: Lau/Ewelina Drewniany (Tarnovia Tarnów) - Kamila Głodek (UPKS Arka Ryki)/Dominika Rosłaniec (KS Puznówka 1996) 2:3 (9-11, 11-9, 7-11, 11-7. 5-11).
Gry mieszane - 1/16: Lau/Jakub Folwarski (Pogoń Siedlce) - Tomasz Tomaszuk (Pogoń Siedlce)/D. Rosłaniec 3:1 (9-11, 11-4, 11-4, 11-4). 1/8: Lau/Folwarski - Mikołaj Krzewicki (KS Bogoria Grodzisk Maz.)/Woźniak 3:1 (8-11, 11-9, 11-9, 12-10). Ćwierćfinał: Lau/Folwarski - Sebastian Jemilianowicz (Top Więrzbięcin)/Kocoń 2:3 (5-11, 11-7, 9-11, 11-5, 8-11).