.

.

sobota, 30 kwietnia 2011

Wszystkie jadą na mistrzostwa Polski!

Stuprocentowym sukcesem zakończyła się wyprawa tenisistek stołowych Nadwiślanina Płock, podopiecznych trenera Grzegorza Lipczyńskiego, do Piątnicy k. Łomży, na półfinałowy turniej przed mistrzostwami Polski. W kategorii kadetek (rocznik 1996 i 97) awans do finałów XVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży wywalczyła drużyna w składzie - Sylwia Szelkowska, Aleksandra Lau, a w kategorii młodziczek (rocznik 1998 i młodsze) indywidualny turniej półfinałowy wygrała Anna Wereszczaka awansując do finału Pucharu Polski Młodzików. OOM i PPM są imprezami rangi oficjalnych mistrzostw Polski.

Ania Wereszczaka w turnieju w Piątnicy dla reprezentantów czterech województw była rozstawiona dopiero z numerem szóstym na osiem startujących zawodniczek. Nie przeszkodziło jej to w pokonaniu wszystkich rywalek, które stanęły jej na drodze, w tym rozstawionych z numerem 1 i numerem 2. Awans do grona 32 najlepszych w kraju młodziczek, które powalczą o tytuły mistrzowskie przypieczętowała wygrywając 3:0 (11-0, 11-9, 11-7) pojedynek finałowy z reprezentującą barwy GLKS Nadarzyn, Wiktorią Ziemkiewicz.

Ania z dyplomem i medalem za awans do turnieju finałowego mistrzostw Polski
W turnieju indywidualnym finału Pucharu Polski Młodzków, który zostanie rozegrany w drugiej połowie maja w Krakowie wystąpią dwie zawodniczki Nadwiślanina. Wcześniej z drugiego miejsca ogólnopolskiej listy rankingowej awans zapewniła sobie Katarzyna Bagrowska, teraz dołączyła do niej Anna Wereszczaka. Obie zagrają także w turnieju Drużynowych Mistrzostw Polski Młodziczek, gdzie zakwalifikowano je dzięki dużej liczbie zdobytych punktów rankingowych i wystartują rozstawione z numerem 3. To pierwszy tak liczny udział zawodniczek Nadwiślanina w turnieju indywidualnym rangi oficjalnych mistrzostw Polski i tak wysokie rozstawienia w drużynówce i indywidualce.

Mimo, że do awansu do drużynowego turnieju Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży kadetkom Nadwiślanina wystarczało wygranie tylko dwóch spotkań, to musiały się bardzo mocno napracować by ten awans wywalczyć. W pierwszym meczu dość gładko pokonały rywalki z Salosu Suwałki 3:0, jednak drugi mecz z UPKS Arka Ryki był istnym horrorem dla trenera dziewcząt Grzegorza Lipczyńskiego. Zaczęło się planowo od zwycięstwa Aleksandry Lau nad Joanną Kuchnio, ale w drugim pojedynku coś zacięło się w grze Sylwii Szelkowskiej po wygraniu dwóch setów i przy prowadzeniu już 2:0 z Kamilą Głodek. Rywalka postawiła twarde warunki gry w trzecim secie, a w dwóch pozostałych bezlitośnie wykorzystała chwilę słabości płocczanki.


Sylwia i Ola mocno musiały się napracować, by awansować do finału Drużynowych Mistrzostw Polski Kadetek. Na zdjęciu w pierwszym meczu z Salosem Suwałki (rywalki w głębi stołu)

W pojedynku deblowym, wygranym przez płocczanki 3:1 zacięta walka trwała do końca każdego z czterech setów. Potem niespodziewanie Ola Lau musiała uznać wyższość Kamili Głodek, choć udało jej się obronić jedną piłkę meczową. Co więcej, w czwartym secie płocczanka prowadziła już 10:8 i była bardzo bliska wyrównania stanu gry i piątego seta. Rywalka jednak zachowała więcej zimnej krwi i gdy doszło do rozegrania drugiej piłki meczowej uśmiechnęło się do niej szczęście. Piłka podczas wymiany uderzyła w taśmę siatki i Ola nie była już w stanie jej odbić. Cały ciężar walki o awans drużyny do finału OOM spadł w tym momencie na Sylwię Szelkowską, która w pojedynku z Kuchnio spisała się znakomicie, pokonując rywalkę w czterech dramatycznych setach.



Rywalki płocczanek z UPKS Arka Ryki, Kamila Głodek i Joanna Kuchnio
Sylwia i Ola już po raz drugi wystąpią w drużynie w finałach mistrzostw Polski. Dwa lata temu w Pucharze Polski Młodzików zajęły miejsce w przedziale 13-16. Teraz zapowiadają poprawienie tego rezultatu, choć o awans do strefy medalowej będzie niezmiernie trudno. W swojej grupie trafią prawdopodobnie na zespół Warmii Lidzbark Warmiński, faworytów Olimpiady.

W turnieju indywidualnym finału OOM wystąpi Ola Lau, która dzięki wysokiemu miejscu w rankingu kadetek otrzymała limit PZTS, tzn. prawo gry bez eliminacji. Sylwia Szelkowska odpadła z eliminacji indywidualnych po przegranej w eliminacjach wojewódzkich z Moniką Klimczak z UKS Return Piaseczno, która w Piątnicy wygrała turniej indywidualny kadetek i awansowała do finałów mistrzostw Polski. Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży rozpocznie się już w najbliższy czwartek w Grajewie (woj. podlaskie).

Po raz pierwszy wszystkie podstawowe zawodniczki Nadwiślanina wystąpią w oficjalnych turniejach rangi mistrzostw Polski w swoich kategoriach wiekowych.

Piątnica, 30 kwietnia 2011 r.
Półfinały drużynowych i indywidualnych mistrzostw Polski w kategoriach: junior, kadet, młodzik
Kadetki (roczniki 1996 i 97). Turniej drużynowy. Grupa A.
MLUKS Nadwiślanin Płock - Salos Suwałki 3:0
Aleksandra Lau - Monika Opanowska 3:1 (11-9, 5-11, 11-8, 11-9); Sylwia Szelkowska - Angelika Tomaszewska 3:0 (12-10, 11-6, 11-4); Lau/Szelkowska - Opanowska/Tomaszewska 3:1 (8-11; 11-4, 11-5, 11-7).
Nadwiślanin - UPKS Arka Ryki 3:2
Lau - Joanna Kuchnio 3:0 (11-6, 11-9, 11-4); Szelkowska - Kamila Głodek 2:3 (11-7, 11-7, 9-11, 7-11, 6-11); Lau/Szelkowska - Kuchnio/Głodek 3:1 (12-10, 8-11, 11-9, 11-8); Lau - Głodek 1:3 (6-11, 6-11, 15-13, 10-12); Szelkowska - Kuchnio 3:1 (9-11, 11-7, 11-8, 11-7).

Młodziczki, turniej indywidualny - I runda: Ewelina Sakowicz (Eurocentr Suchowola - woj. podlaskie) - Anna Wereszczaka (Nadwiślanin Płock) 0:3 (7-11, 8-11, 5-11); półfinał: Monika Zdyb (KS Sygnał Lublin) - Wereszczaka 1:3 (9-11, 9-11, 11-4, 6-11); finał: Wiktoria Ziemkiewicz (GLKS Nadarzyn) - Wereszczaka 0:3 (0-11, 9-11, 7-11).

Iłów należy do Dominiki i Sylwii

Dziewczęta Nadwiślanina - Dominika Wolińska w kategorii dziewcząt szkoły podstawowe i Sylwia Szelkowska w kategorii gimnazjalistek triumfowały w szóstej edycji Grand Prix Iłowa. W ostatnim turnieju, rozegranym w czwartek popołudniu, płocczanki nie wygrały swoich konkurencji, obie zajęły drugie miejsca ale dzięki wcześniej zdobytym punktom mogły cieszyć się ze zwycięstwa i cennych nagród, jakie odebrały od organizatorów.

O triumfie Sylwii zadecydował jednak ostatni turniej, w którym zajęła wyższe miejsce od Anny Zawitowskiej z Alfy Gostynin. Gostyninianka w trzech turniejach zdobyła tyle samo punktów co Sylwia i zgodnie z regulaminem decydowało wyższe miejsce w ostatnim turnieju.

W iłowskim cyklu turniejów startowali także panowie z Nadwiślanina. Robert Lewandowski był trzeci w kategorii gimnazjalistów, a Leon Pawlak drugi w kategorii open. 

piątek, 22 kwietnia 2011

Wesołych i Spokojnych

Świąt

Wielkiej Nocy

życzy

zespół dziewcząt

MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock

Będzie walkower?

Ostatni ligowy mecz MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock w sezonie 2010/2011 z UKS Return Piaseczno zaplanowano na czwartkowe popołudnie. Zespół przyjezdnych nie stawił się jednak w płockiej hali w wyznaczonym terminie. Sędzia zawodów odgwizdał walkowera dla płockiego klubu. Dalsze decyzje należą do Wydziałuj Gier Mazowieckiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego.

Wynik meczu niczego nie zmienia w układzie ligowej tabeli. UKS Return Piaseczno zakończy rozgrywki na III miejscu, a Nadwiślanin BS Mazowsze na IV.

Towarzysko w Lubrańcu

Korzystając z przerwy w rozgrywkach i w zajęciach szkolnych oraz z przyjacielskich stosunków między klubami, dziewczęta Nadwiślanina BS Mazowsze Płock rozegrały wyjazdowy mecz towarzyski z drugoligowym zespołem z sąsiedniego województwa kujawsko-pomorskiego Startem Lubraniec. Po rozegraniu 18 pojedynków mecz zakończył się remisem 9:9.
Z lewej strony przeciwniczki z Lubrańca: Paulina Pakulska, Magdalena Woźnicka, Paulina Rogińska i Zuzanna Wojtkowska
Rywalki w zakończonym sezonie 2010/2011 zajęły czwarte miejsce w drugiej lidze prowadzonej przez Wielkopolski Okręgowy Związek Tenisa Stołowego dla czterech województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. W ogólnopolskim rankingu juniorek na 45. miejscu jest sklasyfikowana liderka zespołu z Kujaw Aleksandra Pakulska. Najniżej z zawodniczek z Lubrańca, na 140. miejscu tej klasyfikacji lokuje się Zuzanna Wojtkowska, dziesiąta obecnie młodziczka w Polsce. Z płocczanek najwyższe miejsce w rankingu juniorek zajmuje Sylwia Szelkowska (180.). 
W meczu, w którym umówiono się niezależnie od wyniku na rozegranie 18 pojedynków, w tym dwóch gier deblowych, padł remis 9:9. Był to pierwszy mecz towarzyski w krótkiej historii Nadwiślanina BS Mazowsze.
 
W maju zaplanowano rozegranie rewanżu w Płocku. Towarzyski dwumecz ma dopełnić przygotowania dziewcząt Nadwiślanina do startu w indywidualnych i drużynowych turniejach rangi mistrzostw Polski we właściwych kategoriach wiekowych.

20 kwietnia 2011 r.
MKS Start Lubraniec - MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 9:9
Aleksandra Pakulska - Anna Wereszczaka 3:1 (8-11, 11-4, 11-8, 11-1); Paulina Rogińska - Aleksandra Lau 2:3 (4-11, 11-6, 11-9, 12-14, 6-11); Magdalena Woźnicka - Sylwia Szelkowska 3:2 (11-6, 10-12, 11-7, 10-12, 11-7); Zuzanna Wojtkowska - Katarzyna Bagrowska 0:3 (6-11, 4-11, 5-11); Pakulska/Woźnicka - Lau/Szelkowska 3:0 (11-1, 11-6, 11-4); Rogińska/Wojtkowska - Bagrowska/Wereszczaka 2:3 (11-6, 7-11, 5-11, 11-8, 9-11); Pakulska - Lau (11-6, 8-11, 11-2, 11-6); Rogińska - Wereszczaka 3:0 (11-5, 11-7, 11-6); Wojtkowska - Szelkowska 3:2 (11-9, 12-14, 8-11, 12-10, 16-14); Woźnicka - Bagrowska 0:3 (6-11, 1-11, 5-11); Pakulska - Szelkowska 3:1 (6-11, 11-4, 11-5, 11-4); Woźnicka - Wereszczaka 1:3 (7-11, 11-9, 6-11, 7-11); Rogińska - Bagrowska 0:3 (8-11, 9-11, 9-11); Wojtkowska - Lau 0:3 (7-11, 6-11, 6-11); Pakulska - Bagrowska 3:1 (12-10, 11-7, 7-11, 11-6); Rogińska - Szelkowska 3:0 (11-0, 11-8, 11-7); Woźnicka - Lau 1:3 (11-7, 10-12, 7-11, 7-11); Wojtkowska - Wereszczaka 1:3 (6-11, 12-10, 7-11, 8-11).

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Kasia z pucharem ministra, Ania czwarta!

Pierwsze i czwarte miejsce w rozegranym w Olkuszu turnieju finałowym młodziczek II Ogólnopolskiego Festiwalu Tenisa Stołowego Dzieci o Puchar Ministra Sportu i Turystyki to największy podwójny sukces w tej kategorii wiekowej płockiego tenisa stołowego. Pierwsze miejsce zajęła rozstawiona w tym turnieju z numerem 1 Kasia Bagrowska, czwarta była Ania Wereszczaka odgrywając rolę "czarnego konia" turnieju. Szkoła Podstawowa nr 20 w Płocku - Borowiczkach, którą reprezentowały w tych rozgrywkach, zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji szkół za co jesienią płocka placówka otrzyma wyjątkową nagrodę - najwyższej jakości kompletny stół do tenisa.

Kasia Bagrowska po raz trzeci na najwyższym stopniu podium turnieju o randze ogólnopolskiej. Ania Wereszczaka po raz pierwszy tuż obok podium na takim turnieju
Do finału ogólnopolskiego płocczanki dostały się wygrywając kwalifikacje wojewódzkie rozegrane w Nasielsku. Każde województwo mogły reprezentować dwie zawodniczki. Turniej rozgrywano osobno wśród dziewcząt i chłopców. Dla każdej płci przewidziano trzy kategorie: klasy I-III, klasy IV-VI dla zawodniczek/zawodników bez licencji Polskiego Związku Tenisa Stołowego i klasy IV - VI z licencjami. Płocczanki wystąpiły w tej ostatniej kategorii, w której zagrały cztery zawodniczki z pierwszej dziesiątki ogólnopolskiej listy rankingowej przed mistrzostwami Polski, w tym rozstawiona obecnie krajowa "dwójka" Kasia Bagrowska. Osiem startujących w Olkuszu młodziczek wywalczyło już prawo startu w mistrzostwach Polski w tej kategorii wiekowej.

Trener Grzegorz Lipczyński z pucharem dla szkoły i swoimi zawodniczkami

Droga Kasi do turnieju głównego finału Festiwalu była raczej prosta. Płocczanka przeszła eliminacje grupowe tracąc zaledwie jednego seta w grze z Angeliką Janik z SP 37 z Krakowa, niedawną finalistką Turnieju o Puchar Przeglądu Sportowego i PZTS, nieoficjalnych mistrzostw Polski w kategorii do lat 10.

Przed Anią stało dużo trudniejsze zadania zważywszy na jej dotychczasowe osiągnięcia i pozycję w ogólnopolskim rankingu młodziczek (49. miejsce). Uczennica SP 20 trafiła do grupy m.in. z reprezentantką Polski juniorek - Karoliną Lalak z KS Sygnał Lublin (numer 3. w Polsce) i Aleksandrą Ciołko z Dobrzyniewa Dużego (nr 15. w Polsce). Rywalizację zaczęła jednak od zwycięstwa 3:1 nad również wyżej notowaną Magdą Kozubek z Popielowa (woj. opolskie). Potem przyszła kolej na pojedynek z Lalak. Ku zaskoczeniu obserwatorów i chyba samej siebie płocczanka w pierwszym secie zdobyła przewagę, uzyskując prowadzenie 9:3. Zabrakło jednak zimnej krwi i kadrowiczka rozstrzygnęła tę partię na swoją korzyść w grze na przewagi.

Ania walczy z kadrowiczką Karoliną Lalak (w głębi stołu)

Po drugim secie przegranym do 6, płocczanka w ciężkiej walce wygrała trzecią partię. W czwartym secie obie zawodniczki zafundowały widzom widowisko na bardzo wysokim poziomie, w którym nie zabrakło wielkich emocji. Gdy doszło do gry na przewagi, Ania trzykrotnie obejmowała prowadzenie jednym punktem. Przy stanie 13:11 dla płocczanki piłka po długiej wymianie tak była podkręcona, że po uderzeniu jej przez Lalak, po siatce przeszła na drugą stronę stołu, po czym po odbiciu się od blatu tuż za siatką, wróciła na stronę lublinianki. Przy stanie 14:13 dla Ani jej trener Grzegorz Lipczyński poprosił o czas. Po minucie przerwy Lalak wygrała trzy piłeczki z rzędu seta i cały pojedynek. Był to jednak, jak się okazało, dopiero przedsmak emocji, jakie czekały obserwatorów kolejnych pojedynków Ani.

W następnej grze w grupie Ania dość pewnie pokonała Aleksandrę Ciołko 3:1, wykorzystując słabszy dzień, jaki niewątpliwie miała rywalka podczas turnieju w Olkuszu. Przed ostatnim meczem w grupie z Sarą Pytel z SP 153 z Krakowa, wszystko się jeszcze mogło zdarzyć. Płocczance do awansu wystarczało wygranie dwóch setów, ale w przypadku porażki 1:3 lub 0:3 musiałaby się pożegnać z turniejem. Do ostrej walki doszło w pierwszym secie, w którym Ania przegrywała już 6:10. Jak się jednak okazało wychodzenie z takich opresji było jej specjalnością w Olkuszu. Ania wygrała pierwszą partię do 10 i dwie kolejne, awansując do turnieju głównego finału Festiwalu.

Po przerwie obiadowej płocczance przyszło rozegrać ćwierćfinał przeciw Julii Ślązak z Łasku, numerem 7. wśród młodziczek w Polsce. Równolegle Kasia w grze bez wielkich emocji pokonała Kingę Kosmal ze Skrzydlnej z woj. małopolskiego. Ania w pojedynku ze Ślązak dostosowała się do ofensywnego stylu gry przeciwniczki i znowu było na co popatrzeć w hali olkuskiego MOSiR-u. Pojedynek obfitował w długie efektowne wymiany piłek przelatujących z dużą rotacją na minimalnej wysokości ponad siatką.

Julia Ślązak w głębi stołu
I znów płocczanka zaskoczyła rywalkę szybkim objęciem wysokiego prowadzenia (5:0), które tym razem wykorzystała wygrywając pierwszego seta. Drugiego Ania jednak przegrała, by wygrać trzecią partię i wyjść na prowadzenie 2:1 w setach. Czwartego mimo początkowego prowadzenia znów przegrała. W piątym decydującym, młodsza o rok zawodniczka z Łasku, ale doświadczona w wielu międzynarodowych turniejach przejęłą inicjatywę i objęła prowadzenie 10:7. Wystarczyła jej jedna piłka do rozstrzygnięcia pojedynku na swoją korzyść. Ania jednak nie dała wygrać tej piłki rywalce. Zachowując zimną krew doprowadziła do remisu 10:10 i po wygraniu dwóch kolejnych wymian mogła się cieszyć z awansu do półfinału, pierwszej czwórki turnieju o randze ogólnopolskiej.

Trener Grzegorz Lipczyński mógł być w tym momencie bardzo dumny z dokonań swoich wychowanek. W półfinale ogólnopolskiego turnieju miał dwie zawodniczki, zupełnie jak podczas ostatnich rozgrywek na Mazowszu. Dla Kasi zaczęły się jednak schody - trafiła na krajową "piątkę" Karolinę Tokarczyk z Żywca. Ostatnie kilka konfrontacji tych zawodniczek podczas ogólnopolskich turniejów kwalifikacyjnych wygrała płocczanka, ale nigdy nie bez zaciętej, czasem pięciosetowej, walki. Tak było i tym razem. Kasia przełamała rywalkę dopiero wygrywając na przewagi, do 11, trzecią partię (po dwóch było 1:1 w setach).

Równolegle Ani przyszło ponownie rywalizować z Lalak. Zanim zdążyła ochłonąć po wygranej w ćwierćfinale, rywalka prowadziła już 2:0 w setach. Płocczanka złapała jednak drugi oddech. Po znów emocjonującej grze wygrała na przewagi - do 12 kontaktowego seta, by w czwartej partii dosłownie znieść ze stołu zaskoczoną rywalkę, wygrywając 11:5. Przysłowiowej pary starczyło płocczance jednak tylko do prowadzenia 4:3 w piątym secie. Nic już nie mógł pomóc czas wzięty przez trenera przy stanie 4:7 i płocczanka oddając siedem piłek z rzędu, grającej jak z nut kadrowiczce, przegrała piątego, decydującego seta i całą pojedynek 2:3.

W obu finałach olkuskiego turnieju - dużym (na pierwszym planie) i małym
 (nad drugim planie) zagrały płocczanki

W finale Kasi z Lalak także nie zabrakło emocji. W ostatnim wcześniejszym pojedynku obu zawodniczek w grze o pierwsze miejsce II OTK górą była lublinianka. I już w pierwszym secie finałoweego pojedynku młodziczek w Olkuszu doszło do ostrej walki w końcówce seta, którą jednak w grze na przewagi rozstrzygnęła na swoją korzyść Kasia. Po dość gładkim wygraniu drugiego seta, trzeciego płocczanka oddała do ośmiu. W końcówce czwartego seta znów jednak doszło do gry na przewagi. Ostatnią piłkę na 12:10 płocczanka wygrała trafiając piłeczką w kant stołu i mogła cieszyć się z triumfu już w trzecim w swojej karierze ogólnopolskim turnieju. Pierwsze dwa wygrała w poprzednim sezonie, również wiosną. Były to turniej o Puchar Polskiego Komitetu Olimpijskiego (w finale Kasia poknała Lalak 3:1) i mistrzostwa Polski Zrzeszenia LZS.

Finał: Katarzyna Bagrowska - Karolina Lalak 3:1 i Puchar Ministra w rękach płocczanki
Tymczasem w Olkuszu równolegle przy stole obok trwał mały finał - pojedynek o 3. miejsce pomiędzy Tokarczyk a Wereszczaką. Podobnie jak w finale, pierwszy set zakończył się grą na przewagi, ale górą była zawodniczka z Żywca. Ania, której w przeciągu zaledwie półtorej godziny niespodziewanie przyszło rywalizować po kolei z najlepszymi młodziczkami w Polsce nie wytrzymała tempa i drugiego seta przegrała aż do trzech. W trzecim jednak pozbierała się na tyle, by wygrać go na przewagi do 10. Walczyła do końca, ale w czwartym secie górę wzięło lepsze ogranie rywalki w takich turniejach, ale i tak radość z 4. miejsca w turnieju była ogromna.   


Mały finał, gra o 3. miejsce: Karolina Tokarczyk (z prawej) - Anna Wereszczaka 3:1

Wysoka forma płocczanek, na codzień reprezentujacych barwy Nadwiślanina Płock, jest dobrym prognostykiem przez zbliżającymi się mistrzostwami Polski w ich kategorii wiekowej. Start w turnieju indywidualnym ma już zapewniony Kasia Bagrowska. Ania Wereszczaka będzie miała jeszcze szansę awansu w turnieju półfinałowym MP, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Piątnicy k. Łomży. Obie Nadwiślanki zagrają natomiast w turnieju finałowym drużynowych mistrzostw Polski młodziczek, gdzie będą rozstawione z numerem trzecim.

Olkusz, 17 kwietnia 2011 r.
Finał II Ogólnopolskiego Festiwalu Tenisa Stołowego Dzieci o Puchar Ministra Sportu i Turystyki

Dziewczęta - kategoria klasy IV-VI z licencjami PZTS. Eliminacje - grupa A: Katarzyna Bagrowska (SP 20 Płock) - Kinga Molka (PSP Dobryszyce - woj. łódzkie) 3:0 (11-5, 11-4, 11-2); Bagrowska - Paulina Komisarska (SP 1 Międzyzdroje) 3:0 (11-5, 11-7, 11-5); Bagrowska - Angelika Janik (SP 37 Kraków) 3:1 (11-13, 11-9, 11-8, 11-6); Bagrowska - Karolina Januś (SP 18 Tychy) 3:0 (11-7, 11-4, 11-7). Kolejność w grupie: 1. Bagrowska, 2. Janik, 3. Januś, 4. Molka, 5. Komisarska.

Grupa B: Magda Kozubek (PSP Popielów - woj. opolskie) - Anna Wereszczaka (SP 20 Płock) 1:3 (10-12, 11-6, 11-8, 17-15); Karolina Lalak (Lublin) - Wereszczaka 3:1 (12-10, 11-6, 9-11, 16-14); Aleksandra Ciołko (Dobrzyniewo Duże woj. podlaskie) - Wereszczaka 1:3 (5-11, 5-11, 11-3, 6-12); Wereszczaka - Sara Pytel (SP 153 Kraków) 3:0 (12-10, 11-5, 11-7). Kolejność w grupie: 1. Lalak, 2. Wereszczaka, 3. Kozubek, 4. Pytel, 5. Ciołko.

Turniej główny - ćwierćfinały: Bagrowska - Kinga Kosmal (SP Skrzydlna woj. małopolskie) 3:0 (11-8, 11-1, 11-3); Julia Ślązak (Łask) - Wereszczaka 2:3 (7-11, 11-9, 8-11, 11-8, 10-12). Półfinały: Bagrowska - Karolina Tokarczyk (SP 9 Żywiec) 3:1 (11-6, 7-11, 13-11, 11-8); Lalak - Wereszczaka 3:2 (11-7, 11-7, 12-14; 5-11, 11-4).

Mecz o 3. miejsce: Tokarczyk - Wereszczaka 3:1 (12-10, 11-3, 10-12, 11-8). Finał: Bagrowska - Lalak 3:1 (12-10, 11-6, 8-11, 12-10).

Kolejność końcowa: 1. Bagrowska, 2. Lalak, 3. Tokarczyk, 4. Wereszczaka, 5-6. Janik, Patrycja Danaj (SP Pierzchów - woj. małopolskie); 7-8. Ślązak, Kosmal, ....

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Kasia i Ania biorą całe złoto

Trzy złote medale, rozegranych w Nadarzynie mistrzostw województwa mazowieckiego w kategorii młodziczek (rocznik 1998 i młodsze) padły łupem ekipy Nadwiślanina Płock. Kasia Bagrowska zdobyła złoty medal w turnieju indywidualnym. W turnieju drużynowym i w turnieju gry podwójnej Kasia Bagrowska wraz z Anią Wereszczaka dołożyły dwa kolejne złota. Ania w turnieju indywidualnym zdobyła brązowy medal, ale co najważniejsze, wywalczyła też awans do turnieju półfinałowego Pucharu Polski - mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej.


Kasia i Ania ze złotymi medalami
Dzięki wcześniej zdobytym punktom podczas wojewódzkich i ogólnopolskich turniejów kwalifikacyjnych drużyna dziewcząt Nadwiślanina ma prawo gry bezpośrednio w finale drużynowych mistrzostw Polski U12 bez konieczności udziału w eliminacjach. Tytuł drużynowych mistrzyń województwa mazowieckiego ma jednak swoją rangę oraz prestiż i Nadwiślanki skorzystały z przyslugującego im prawa do udziału w sobotnim turnieju o wojewódzkie laury. Wcześniej jednak musiały poczekać na pierwszą trójkę turnieju eliminacyjnego do półfinałów mistrzostw Polski.


W rozegranym między czterema zespołami turnieju płocczanki odniosły zdecydowane zwycięstwo nie przegrywając żadnej gry singlowej i deblowej. Jednak w poszczególnych pojedynkach singlowych nie zabrakło emocji, szczególnie w meczu finałowym. Że nikt nie zamierza się położyć przed rywalkami w turnieju mistrzowskim przekonała się już Ania Wereszczaka w pierwszej grze meczu półfinałowego przeciw KS Puznówka 1996. Płocczanka pierwszego seta przeciw Łucji Rokickiej przegrała 19-21, a obserwatorom przypomniały się dawne czasy, kiedy standardowo rozgrywano pojedynki do dwóch wygranych setów, a w każdym do 21 punktów. Potem jednak płocczanka udowodniła, że był to wypadek przy pracy, wygrała dwa kolejne sety, i po chwili dekoncentracji, która przyniosła skutek w postaci przegrania kolejnego seta, pewnie wygrała piątą partię i cały pojedynek.

Raczej nie dekoncentracją, a wyśmienitą postawą rywalek w meczu finałowym można wytłumaczyć fakt, że w obu pojedynkach, pierwszej, a jak się potem okazało i ostatniej serii gier singlowych i Kasia i Ania przegrywały już po 0:2 w setach. Rywalkami były gospodynie, każda o dwa lata młodsza od płocczanek, czyli żaczki, w tym mistrzyni Polski w tej kategorii wiekowej (U10) sprzed dwóch tygodni, w ubiegłym sezonie jeszcze zawodniczka Nadwiślanina Płock - Wiktoria Ziemkiewicz.

Finałowa potyczka w turnieju o drużynowe mistrzostwo województwa mazowieckiego przyniosła wiele emocji

Płocczanki zachowały jednak zimną krew i korzystając z większego doświadczenia wygrały oba pojedynki po 3:2, potem debla i cały mecz finałowy 3:0. Rok temu Nadwiślanin w takim samym składzie zdobył brązowy medal drużynowych mistrzostw województwa, a dwa lata temu w składzie Aleksandra Lau/Sylwia Szelkowska również miał złoto.

W niedzielę zaczęło się od indywidualki. Pierwszy turniej o awans do półfinału Pucharu Polski zakończył się pełnym sukcesem Ani Wereszczaka. Płocczanka znalazła się w dwójce, która ten turniej wygrała (nie rozgrywano meczu o pierwsze miejsce, a tylko wyłoniono dwie pierwsze zawodniczki). Ania w trzech grach przegrała tylko dwa sety - przeciw Łucji Rokickiej z którą rywalizowała dzień wcześniej w turnieju drużynowym i przeciw jej siostrze stryjecznej Klaudii. Dopiero w półfinale tego turnieju odpadła trzecia z zawodniczek Nadwiślanina obecna w Nadarzynie - Dominika Wolińska. Przed Dominiką jeszcze jednak jeden sezon startów w tej kategorii wiekowej.

Kasia Bagrowska, jako druga obecnie w kraju zawodniczka, nie musiała startować w turnieju o awans do półfinałów mistrzostw Polski, jednak znów nie przepuściła okazji walki o mistrzostwo województwa. Turniej ten rozegrano pomiędzy czterema zawodniczkami - pierwszą trójką z turnieju o awans i właśnie Kasią Bagrowską.

Płocczanki z Nadwiślanina na podium mistrzostw województwa rozdzieliła tylko... inna płocczanka, ale reprezentująca barwy zespołu gospodarzy imprezy - GLKS Nadarzyn, Wiktoria Ziemkiewicz. Niezwykle utalentowana jedenastolatka również wywalczyła awans do półfinału strefowego PP, a potem w półfinale turnieju o mistrzostwo województwa pokonała Anię Wereszczaka, by w finale, po emocjonującym pięciosetowym pojedynku uznać wyższość Kasi Bagrowskiej.

Wszystkie turnieje dziewcząt w Nadarzynie stały głównie pod znakiem rywalizacji Nadwiślanina z miejscowym klubem. Tak było w turnieju drużynowym w sobotę, kiedy w finale płocczanki pokonały nadarzynianki 3:0, tak też było w turnieju gry podwójnej, gdzie w finale znów zmierzyły się Kasia Bagrowska i Ania Wereszczaka z Wiktorią Ziemkiewicz i Elizą Brzęczek, reprezentującymi barwy nadarzyńskiego klubu. Finał pewnie wygrały 3:1 starsze i bardziej doświadczone płocczanki. Ich rywalki to wciąż bowiem żaczki (kategoria do 10 lat) jednak należące do ścisłej krajówej czołówki (mistrzyni Polski w tej kategorii wiekowej i 8 zawodniczka tych mistrzostw).



Tuż za pierwszą czwórką (miejsce 5-8) turnieju gry podwójnej znów uplasowała się Dominika Wolińska, która tym razem wystartowała z zawodniczką z innego klubu - Barbarą Płaskonką z Lupus Kabaty. 

Takiej kolekcji medali, jak zdobyte w drugi weekend kwietnia w Nadarzynie, dziewczęta Nadwiślanina jeszcze nigdy nie przywiozły z żadnego turnieju. To największy sukces na tym szczeblu rozgrywek w kategorii młodziczek płockiego klubu, wieńczące dzieło kilkuletniej pracy z dziewczętami ich trenera Grzegorza Lipczyńskiego. A przed dziewczętami w tym sezonie jeszcze starty na jeszcze wyższych szczeblach mistrzostw Polski.  


Nadarzyn
9 kwietnia 2010 r.
Drużynowe Mistrzostwa Województwa Mazowieckiego Młodzików
Półfinał: KS Puznówka 1996 - MLUKS Nadwiślanin Płock 0:3. Łucja Rokicka - Anna Wereszczaka 2:3 (21-19, 3-11, 8-11, 10-12, 6-11); Klaudia Rokicka - Katarzyna Bagrowska 0:3 (4-11, 3-11, 5-11). Ł. Rokicka/K. Rokicka - Wereszczaka/Bagrowska 0:3 (7-11, 9-11, 4-11).
Finał: GLKS Nadarzyn - Nadwiślanin 0:3. Eliza Brzęczek - Wereszczaka 2:3 (11-3, 11-1, 6-11, 5-11, 5-11); Wiktoria Ziemkiewicz - Bagrowska 2:3 (13-11, 11-6, 4-11, 5-11, 9-11), Brzęczek/Ziemkiewicz - Wereszczaka/Bagrowska 0:3 (8-11, 13-15, 10-12).
10 kwietnia 2011 r.
Indywidualne Mistrzostwa Województwa Mazowieckiego, kategoria młodzik
Gry pojedyncze dziewcząt. Turniej o awans do półfinałów mistrzostw Polski - I runda: Dominika Wolińska (Nadwiślanin) - Martyna Lis (KS Bogoria Grodzisk Maz.) 3:0 (11-5, 11-3, 11-3). Ćwierćfinały: Ł. Rokicka - Wereszczaka 1:3 (6-11, 11-6, 7-11, 8-11), Magdalena Siemieńska (Olimpijczyk Jeżewo) - Wolińska 0:3 (9-11, 4-11, 7-11). Półfinały: Paulina Molska (UKS Bielany 273 Warszawa) - Wolińska 3:1 (9-11, 11-2, 11-8, 11-8); Wereszczaka - Milena Kacprzak (UKS Bielany) 3:0 (11-4, 11-1, 11-4). Mecz o awans: Wereszczaka - K. Rokicka 3:1 (11-7, 11-5, 8-11, 11-6).

Turniej o mistrzostwo województwa - półfinał: Ziemkiewicz - Wereszczaka 3:0 (11-7, 12-10, 11-6); Bagrowska - K. Rokicka 3:0 (11-5, 11-7, 11-1). Mecz o 3. miejsce: Wereszczaka - K. Rokicka 3:0 (11-9, 11-4, 11-9). Finał: Bagrowska - Ziemkiewicz 3:2 (3-11, 11-9, 8-11, 11-5, 11-7).

Gry podwójne dziewcząt - 1/8: Barbara Płaskonka (Lupus Kabaty Warszawa)/Wolińska - Agnieszka Zborowska/Kamila Wojdyna (obie SKS 40 Warszawa) 3:1 (11-7, 4-11, 11-4, 11-9). Ćwierćfinały: Płaskonka/Wolińska - Klaudia Ciesielska/Alicja Kwiatkowska (obie KS Ożarowianka Ożarów Maz.) 0:3 (5-11, 6-11, 12-14); Bagrowska/Wereszczaka - Maria Kępka (KS Puznówka)/Ewa Lipińska (Pogoń Siedlce) 3:0 (11-6, 11-6, 11-4). Półfinał: Bagrowska/Wereszczaka - Ciesielska/Kwiatkowska 3:0 (11-3, 11-5, 11-8). Finał: Bagrowska/Wereszczaka - Brzęczek/Ziemkiewicz 3:1 (11-6, 11-6, 8-11, 11-3).  

niedziela, 3 kwietnia 2011

Pozamiatane

MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock na koniec sezonu zajmie czwarte miejsce w II lidze kobiet, niezależnie od wyniku ostatniego spotkania, które rozegra u siebie z UKS Return Piaseczno. To o dwa miejsca wyżej niż w poprzednim sezonie. W ostatnim wyjazdowym spotkaniu płocczanki uległy żądnym krwi w rewanżu za walkower w pierwszej rundzie, zawodniczkom LUKS Warmia III Lidzbark Warmiński.


Dziewczęta z Nadwiślanina dojechały do Lidzbarka w dobrych nastrojach i w dobrych nastrojach wracały do domu, mimo najwyższej w tym roku doznanej porażki
Zespół gospodarzy poprowadził do zwycięstwa sam Zbigniew Pietkiewicz, trener i działacz tenisa stołowego z międzynarodowymi ambicjami. Stara się w Lidzbarku stworzyć szkołę tenisa stołowego z prawdziwego zdarzenia. Obecnie prowadzony przez niego klub - Warmia ma trzy zespoły kobiet - w ekstraklasie, I i II lidze. Pierwszy zespół w najbliższych dniach będzie walczył w fazie play-off o tytuł mistrzyń Polski. Prywatnie, Zbigniew Pietkiewicz jest ojcem czołowej seniorki w kraju, kadrowiczki, Moniki Pietkiewicz.

Ekipa Lidzbarka w meczu z Nadwiślaninem. Od lewej: Zuzanna Chrulska, Małgorzata Stramowska, Marta Lis, Zuzanna Woźniak, Emilia Domysławska
Trener z Lidzbarka wydobył na mecz z Nadwiślaninem najmocniejszą artylerię, jaka mu pozostała do gry w trzecim zespole kobiet. Naprzeciw dwóm kadetkom (14 i 15 lat) i dwóm młodziczkom (12 i 13 lat) z Płocka stanęły: Małgorzata Stramowska (19 l.), po mistrzostwach Polski młodzieżowców 17. w tej kategorii w kraju, złota medalistka w drużynie licealiady w 2009 roku; czołowe juniorki w kraju - Marta Lis (16 l.), 41. obecnie w Polsce, Emilia Domysławska (15 l.) 51. w Polsce i kadetki - Zuzanna Chrulska (15 l.), jeden z największych talentów tenisa stołowego kobiet w ostatnich latach, wychowanka Czarnych Czarna Białostocka, obecnie 8. kadetka w Polsce, mistrzyni Polski Zrzeszenia LZS z ubiegłego roku oraz Zuzanna Woźniak (13 l.) - 25 kadetka w kraju, 88. wśród juniorek.
O takich miejscach w rankingach juniorskich, czy kadetek, poza Olą Lau (14 l.), która jest 16. w kadetkach w Polsce, pozostałe płocczanki mogą dopiero pomarzyć. Sylwia Szelkowska zamyka drugą setkę rankingu juniorek w Polsce, Ola jest o 40 miejsc dalej, a Kasia Bagrowska i Ania Wereszczaka zamykają trzecią setkę rankingu w tej kategorii wiekowej.

Nietrudno się domyślić, że płocczanki miały niewiele szans na zdziałanie czegokolwiek w Lidzbarku, a gospodynie okazały się wyjątkowo niegościnne dokonując prawdziwej rzezi przyjezdnych. Wygrały 10:0, ale i tak mecz trwał blisko dwie i pół godziny. Po jednym secie złapały Kasia przeciw Woźniak, Sylwia przeciw Lis i Ania przeciw Domysławskiej. Co ciekawe oba pojedynki deblowe zakończył się wygranymi par z Lidzbarka stosunkiem setów 3:2. Decydowaly ostatnie piłeczki w piątych setach. Młodsze dziewczęta na drugim stole - Kasia i Ania prowadziły już 2:1 w setach w grze przeciwko parze Lis/Domysławska. Równie dobrze mogło być zatem 8:2 dla trzeciej Warmii, ale właśnie może ten fakt sprawił, ze radość w Lidzbarku z pokonania do zera drugiego najmłodszego zespołu w lidze była większa niż można było się spodziewać.

3 kwietnia 2011 r
Lidzbark Warmiński
II liga tenisa stołowego kobiet MOZTS
LUKS Warmia III Lidzbark Warmiński - MLUKS Nadwiślanin BS Mazowsze Płock 10:0
Zuzanna Chrulska - Anna Wereszczaka 3:0 (11-7, 11-6, 11-2); Marta Lis - Sylwia Szelkowska 3:1 (11-4, 11-3, 7-11, 11-5); Małgorzata Stramowska - Aleksandra Lau 3:0 (11-6, 11-7, 11-3); Zuzanna Woźniak - Katarzyna Bagrowska 3:1 (11-6, 11-13, 11-8, 11-3); Chrulska/Woźniak - Lau/Szelkowska 3:2 (10:12, 11-5, 13-11, 7-11, 11-8); Lis/Emilia Domysławska - Bagrowska/Wereszczaka 3:2 (7-11, 11-7, 6-11, 11-4, 11-8); Chrulska - Lau 3:0 (11-7, 11-8, 11-4); Lis - Bagrowska 3:0 (11-7, 11-7, 11-8); Domysławska - Wereszczaka 3:1 (13-15, 17-15, 11-5, 11-6); Woźniak - Szelkowska 3:0 (11-9, 11-5, 11-2).

sobota, 2 kwietnia 2011

Całe podium dziewcząt Nadwiślanina

Młodziczki Nadwiślanina w kolejności Kasia Bagrowska, Ania Wereszczaka i Dominika Wolińska zajęły całe podium eliminacji wojewódzkich II Ogólnopolskiego Festiwalu Tenisa Stołowego o Puchar Ministra Sportu i Turystyki w kategorii dziewcząt stowarzyszonych kl. IV-VI. W turnieju rozegranym w Nasielsku awans do finału krajowego wywalczyły pierwsze dwie zawodniczki.

Od lewej Dominika Wolińska, Anna Wereszczaka, Katarzyna Bagrowska. Z tyłu Izabela Rozner, sędzia zawodów, niegdyś znakomita płocka tenisistka stołowa

Festiwal o Puchar Ministra dla uczniów szkół podstawowych spośród innych imprez tenisa stołowego dla najmłodszych wyróżnia fakt, że mogą w nim startować zarówno zawodniczki i zawodnicy niestowarzyszeni, jak i posiadający licencje zawodnicze Polskiego Związku Tenisa Stołowego. W kategorii klasy I-III wszyscy grają razem, jednak w kategorii klas IV-VI dzieci stowarzyszone i niestowarzyszone rywalizują osobno.

Płocczanki z Nadwiślanina wystartowaly w turnieju dla posiadających licencje. Była to najmniej licznie obsadzona kategoria zawodów w Nasielsku, w ktrórych łacznie wystąpiła ponad setka dzieci. Podobnie jak przed dwoma tygodniami podczas turnieju o puchar redaktora Strzałkowskiego na cztery uczestniczki gier półfinałowych trzy były z Nadwiślanina. Najmłodsza z nich, Dominika Wolińska, w tej fazie zawodów tym razem musiała zmierzyć się z Anną Wereszczaka i znów, tak jak w Ostrowi Mazowieckiej z Kasią Bagrowską, przegrała.

W Nasielsku Dominika miała jednak swój dzień. Był to jedyny przegrany przez nią pojedynek. Po dwóch kolejnych wygranych, w obu przypadkach w ciężkiej pięciosetowej walce, Dominika zameldowała się na trzecim miejscu, uzupełniając płockie podium zawodów.

Pierwsze dwa miejsca trafiły bowiem znów do Katarzyny Bagrowskiej i Anny Wereszczaka. Płocczanki, tak jak przed dwoma tygodniami, spotkały się w finale. Tym razem jednak zwycięstwo wyżej notowanej Kasi nie przyszlo tak łatwo. Ania postawila jej bardzo trudne warunki w pierwszych trzech setach, wygrywając drugą partię. W połowie trzeciego seta, straciła jednak wiarę w zwycięstwo i końcówka wewnątrzklubowego pojedynku należała już całkowicie do Kasi.

Kasia i Ania zakwalifikowaly się do turnieju finałowego Festiwalu, który odbędzie się już 17 kwietnia w Olkuszu w województwie małopolskim.

Nasielsk, 2 kwietnia 2011 r
Turniej eliminacyjny województwa mazowieckiego
II Ogólnopolskiego Festiwalu Tenisa Stołowego
O Puchar Ministra Sportu i Turystyki
Kategoria dziewcząt (PZTS) kl. IV-VI - mecze płocczanek- ćwierćfinały: Katarzyna Bagrowska (Nadwiślanin Plock) - Klaudia Cur (Lotos Jabłonna) 3:0 (11-4, 11-2, 11-3); Dominika Wolińska (Nadwiślanin) - Marta Siemieńska (Olimpijczyk Jeżewo) 3:0 (11-9, 11-5, 11-8); Anna Wereszczaka (Nadwiślanin) - Sandra Składanek (KS Spójnia Warszawa) 3:0 (11-5, 12-10, 14-12). Półfinały: Bagrowska - Weronika Bożek (GLKS Nadarzyn) 3:0 (11-1, 11-4, 11-2); Wereszczaka - Wolińska 3:0 (11-3, 11-3, 11-1). Finał: Bagrowska - Wereszczaka 3:1 (11-9, 9-11, 11-7, 11-0).
Turniej pocieszenia o 3. miejsce - półfinał: Wolińska - Alicja Kwiatkowska (KS Ożarowianka Ożarów Maz.) 3:2 (11-13, 8-11, 11-6, 11-5, 13-11); mecz o 3. miejsce: Wolińska - Marta Siemieńska 3:2 (11-9, 11-8, 10-12, 8-11, 12-10).
Kolejność końcowa: 1. Bagrowska, 2. Wereszczaka, 3. Wolińska, 4. Marta Siemieńska...